Prace nad nowym zwolnieniem podatkowym, zastępującym specjalne strefy ekonomiczne (SSE), idą pełną parą. 14. sierpnia 2018 r. opublikowano kolejny, trzeci już projekt rozporządzenia w sprawie pomocy publicznej udzielanej niektórym przedsiębiorcom na realizację nowych inwestycji (Rozporządzenie). Uwzględnia ono liczne uwagi złożone w ramach konsultacji publicznych i poprawki Komisji Prawniczej Rządowego Centrum Legislacji. Wygląda więc na to, że jesteśmy blisko poznania ostatecznej treści tego kluczowego aktu prawnego lub nawet już ją poznaliśmy.
Aby otrzymać decyzję o wsparciu inwestycji podatnik będzie musiał spełnić dwa warunki. Pierwszy z nich to tzw. kryterium ilościowe, czyli kwota ponoszonych kosztów kwalifikowanych. Zależeć ma od bezrobocia w powiecie zlokalizowania nowej inwestycji, wielkości przedsiębiorcy i rodzaju inwestycji.
Różnice są znaczne; kwota minimalnych wydatków może wynieść 200 000 PLN (dla mikroprzedsiębiorcy inwestującego w powiecie, w którym stopa bezrobocia przekracza 250% przeciętnej w kraju) do nawet 100 milionów PLN (dla przedsiębiorcy „dużego”, inwestującego w regionie, gdzie bezrobocie jest równe albo niższe od 60% przeciętnego).
To jednak kryterium jasne i łatwe do zweryfikowania, nie pozostawiające pola do interpretacji. Inaczej jest z drugim wymogiem – kryterium jakościowym. Jego spełnienie dla wielu przedsiębiorców może być problematyczne lub nawet niemożliwe.
Do szczęścia potrzeba 4-6 punktów
Warunki różnią się w zależności od tego, czy inwestycja należy do sektora usług, czy przemysłowego. Wspólny jest jednak wymóg zdobycia co najmniej 6 punktów za kryteria jakościowe, ale nie mniej niż jeden punkt za każde z kryteriów. Choć nie wynika to z przepisów wprost, prawdopodobnie oznacza to, że każdy będzie musiał uzyskać przynajmniej 1 punkt za spełnienie kryterium zrównoważonego rozwoju gospodarczego (5 punktów „do wyboru”) i zrównoważonego rozwoju społecznego (także 5 punktów).
Od tej zasady przewiduje się jednak wyjątki. Zlokalizowanie inwestycji w miejscu, w którym maksymalna intensywność pomocy regionalnej wynosi 35%, „obniża” wymaganą liczbę punktów do 5. Projekty zlokalizowane na obszarach należących do województw: kujawsko-pomorskiego, lubuskiego, łódzkiego, małopolskiego, opolskiego, pomorskiego, świętokrzyskiego, zachodniopomorskiego oraz na obszarach należących do podregionów: ciechanowsko-płockiego, ostrołęcko-siedleckiego, radomskiego i warszawskiego wschodniego, mają być „premiowane” mniejszą ilością punktów koniecznych do zdobycia jako spełnienie kryterium jakościowego.
Jeszcze mniej, bo tylko 4 punkty, będą wymagane dla inwestycji zlokalizowanych na obszarach, gdzie intensywność pomocy wynosi 50%. Ma to zachęcać do lokalizowania przedsiębiorstw na obszarach należących do województw: lubelskiego, podkarpackiego, podlaskiego, warmińsko-mazurskiego.
W każdym przypadku trzeba będzie zdobyć przynajmniej jeden punkt za każde z dwóch rodzajów kryterium.
Punkty dla jednych „za nic”, dla innych – nie do zdobycia
Lektura załączników do Rozporządzenia, określających sposób spełnienia poszczególnych kryteriów i metody weryfikacji, dostarcza mieszanych uczuć. Niektóre punkty zależą od czynników zasadniczo od inwestora niezależnych, takich jak wielkość przedsiębiorcy czy przedmiot działalności.
Przykładem takiego punktu jest kryterium „inwestycji w projekty usługowe wspierające branże zgodne z aktualną polityką rozwojową kraju, w których Rzeczpospolita Polska może uzyskać przewagę konkurencyjną”. Jego spełnienie zależy od przynależności przedsiębiorcy do „łańcucha dostaw” określonych sektorów, zdefiniowanych poprzez określenie grupowania PKWiU, czyli, w uproszczeniu, od przedmiotu działalności. Ci, których biznes nie mieści się w określonym grupowaniu, punktu za to kryterium nijak nie zdobędą.
Innym wymaganiem, którego spełnienie może być problematyczne, jest zlokalizowanie inwestycji w „mieście średnim tracącym funkcje społeczno-gospodarcze” (wymienione w tabeli stanowiącej załącznik do Rozporządzenia) lub gminie graniczącej z nim. Lista wspomnianych miast liczy 122 podmioty i w praktyce zlokalizowanie inwestycji w niektórych województwach uniemożliwia zdobycie tego punktu – w woj. Lubuskim znajdują się tylko 4 takie miasta, a w Pomorskim – zaledwie 3. Sytuację „ratuje” to, że punkt można zdobyć także za inwestycję na obszarze powiatów lub miast na prawach powiatu, w których stopa bezrobocia wynosi co najmniej 160% przeciętnej stopy bezrobocia w kraju.
Punkt ma być przyznawany także za „Posiadanie statusu mikroprzedsiębiorcy, małego albo średniego przedsiębiorcy”. Podmioty „duże” będą musiały szukać spełnienia kryterium jakościowego gdzie indziej.
Co najmniej 3 warunków przedsiębiorca może więc nie spełnić z przyczyn zasadniczo od niego niezależnych. Zważywszy na to, że aby spełnić kryterium jakościowe zasadniczo należy zdobyć 6 pkt z 10, oznacza to, że zostaje tylko 1 punkt „w zapasie”, którego zdobywać nie trzeba.
Punkty za… przekazanie narzędzi
Spełnienie innych kryteriów może być z kolei tak łatwe, że stawia pod znakiem zapytania sens kryterium jakościowego jako mechanizmu premiującego inwestycje o wysokiej wartości dodanej dla gospodarki, np. wymóg „wspierania zdobywania wykształcenia i kwalifikacji zawodowych oraz współpracy ze szkołami branżowymi”. Zasadniczo za spełnienie tego kryterium uważa się poniesienie wydatków na kształcenie w wysokości co najmniej 1000 PLN na pracownika na rok, dla co najmniej 50% pracowników zatrudnionych w ramach nowej inwestycji.
Jednak punkt można uzyskać także poprzez zatrudnienie pracownika, w zakresie obowiązków którego znajdzie się wyłącznie szkolenie pracowników przedsiębiorcy (bez wymogów w zakresie tego, czy faktycznie ich szkoli) albo przekazanie na potrzeby szkoły, centrum kształcenia praktycznego lub uczelni maszyn oraz narzędzi (bez wymogów odnośnie ich wartości, stanu itp.).
Również niespecjalnie trudne wydaje się zdobycie punktu za „podejmowanie działań w zakresie opieki nad pracownikiem”. Aby to uczynić, inwestor musi ponosić wydatki na świadczenia w zakresie opieki nad pracownikiem w wysokości 800 PLN brutto na pracownika na rok, dla wszystkich pracowników zatrudnionych w ramach nowej inwestycji. Biorąc pod uwagę potencjalną wartość zwolnienia (niezapłacony podatek może być równy nawet 50% wydatków kwalifikowanych), nie jest to restrykcyjny wymóg.
Podsumowanie
Uzyskanie decyzji o wsparciu inwestycji wydaje się być trudniejsze od otrzymania pozwolenia na działalność w specjalnej strefie ekonomicznej. Spełnienie kryterium jakościowego wymagać będzie decyzji o doniosłym znaczeniu biznesowym, takich jak lokalizacja przedsięwzięcia, a dla niektórych podmiotów może się okazać w ogóle barierą nie do przejścia. Warto więc na możliwie wczesnym etapie planowania inwestycji fachowo ocenić, jakie wymogi należy spełnić aby skorzystać ze zwolnienia podatkowego.