Grant Thornton zmienia model usług bezpieczeństwa informatycznego w Polsce. Tak nie działał jeszcze nikt.
Rynek profesjonalnych usług cybersecurity ma Polsce – w przybliżeniu – około 25 lat. Sam uczestniczyłem zresztą w jego tworzeniu, kiedy zakładałem z kolegami jeden z pierwszych w Polsce profesjonalny zespół doradczy cybersec. Dotąd – podobnie jak na wszędzie na świecie – była to usługa wyrafinowana i skomplikowana. Realizacja projektu trwała pół roku, czasem rok i kosztowała w ostatnich latach co najmniej kilkadziesiąt, a czasem nawet kilkaset tysięcy złotych i więcej. Zespół musiał najpierw przeprowadzić inwentaryzację, postawić diagnozę, dobrać narzędzia, przeprowadzić proces implementacji itd. Jednym słowem długotrwały proces, który angażował firmę w niemniejszym stopniu co doradcę.
Od kilku miesięcy, a zwłaszcza w dobie pandemii, dochodzimy w Grant Thornton do wniosku, że ten model wyczerpał się na polskim rynku. Największe korporacje procedury bezpieczeństwa mają wprowadzone, a mniejsze albo mniej świadome organizacje do takich potężnych projektów nie mają ani chęci, ani budżetów, ani ludzi, którzy mogliby od wewnątrz firmy go prowadzić. Ponadto w ostatnich latach weszliśmy do ery projektów zwinnych, w których małym wysiłkiem i kosztem osiąga się dobre rezultaty, po to żeby je doskonalić w przyszłości.
Jedno jest pewne, mamy dla polskich przedsiębiorców propozycję dzięki której mogą dołączyć do grona bezpiecznych firm, nie ponosząc przy tym ogromnych inwestycji. Rozwiązujemy przy tym wiele problemów – rosnące wymagania klientów, obawa przed atakiem, wysoka cena ekspertów bezpieczeństwa.
Szczegółów na razie nie zdradzamy, bo jeszcze nad nową ofertą pracujemy. Poznacie ją w ciągu najbliższych dni. Ale obiecujemy, że będzie to coś, czego w tej branży jeszcze nie widzieliście. „Stay tuned”.
Chcesz wiedzieć więcej? Zostaw email – otrzymasz materiały w pierwszej kolejności.