Herb klubu piłkarskiego jako utwór i znak towarowy
Herb klubu piłkarskiego może być prawnie chroniony. Często jest:
- Utworem w rozumieniu prawa autorskiego – czyli indywidualnym projektem graficznym, chronionym od momentu stworzenia. Ta ochrona jest automatyczna, ale wymaga, by herb był oryginalny.
- Znakiem towarowym – coraz więcej klubów rejestruje swoje herby (często wraz z nazwą klubu) w Urzędzie Patentowym RP lub w urzędzie unijnym EUIPO, uzyskując prawo ochronne na znak towarowy. Jest to ochrona, która nie działa automatycznie i wymaga zgłoszenia do urzędu oraz uiszczenia opłat.
Co to oznacza w praktyce?
- Klub ma wyłączność na używanie zarejestrowanego znaku towarowego m.in. przy oznaczaniu towarów (np. koszulek, gadżetów) i usług (np. usług rozrywkowych, marketingowych) w zgłoszonych klasach.
- Herb może korzystać z podwójnej ochrony – jednocześnie z tytułu praw autorskich i praw ochronnych na znak towarowy. A więc herb może być prawnie chroniony nawet jeśli nie został zarejestrowany w urzędzie patentowym.
Herb nie jest więc zazwyczaj „niczyj” – jest chroniony przez prawo autorskie, a w przypadku rejestracji jako znak towarowy – także przez prawo własności przemysłowej. Korzystanie z niego niezgodnie z prawem (np. bez właściwej podstawy prawnej) oznacza ryzyko odpowiedzialności.
Kiedy potrzebna jest zgody klubu na korzystanie z herbu?
Zgoda właściciela herbu jest przede wszystkim potrzebna, gdy następuje komercyjne wykorzystanie emblematu, na przykład:
- umieszczanie go na koszulkach i innych gadżetach,
- wykorzystywanie w materiałach reklamowych,
- używanie w oznaczeniach sklepu czy produktu.
W takich sytuacjach konieczne jest uzyskanie zgody uprawnionego podmiotu, najczęściej w formie licencji (dotyczącej zarówno praw autorskich, jak i praw do znaku towarowego). Wyjątki istnieją, ale zwykle wymagają ostrożnej, indywidualnej oceny.
Brak zgody (licencji) może skutkować m.in.:
- żądaniem zaprzestania naruszeń i usunięcia skutków (np. wycofania towarów z obrotu),
- roszczeniami odszkodowawczymi,
- obowiązkiem wydania bezpodstawnie uzyskanych korzyści,
- roszczeniami z tytułu czynu nieuczciwej konkurencji.
Warto pamiętać, że w umowach licencyjnych kluby bardzo precyzyjnie określają zakres uprawnień: terytorium, czas, pola eksploatacji (np. wyłącznie odzież, wyłącznie kampanie online, wyłącznie określone kanały sprzedaży).
google news
Bądź na bieżąco ze zmianami w prawie, podatkach i księgowości! Zaobserwuj nas w Wiadomościach Google
Użycie herbu w mediach i materiałach edukacyjnych
Inaczej wygląda sytuacja w materiałach informacyjnych czy edukacyjnych. Trudno przecież mówić o konkretnym klubie nie podając jego nazwy czy herbu. Oba te elementy mogą być jednak prawnie chronione, dlatego posługując się nimi w takich materiałach należy znaleźć odpowiednią podstawę prawną, która pozwoli na posługiwanie się nimi bez nabywania licencji.
W niektórych przypadkach możliwe jest odwołanie się do:
- dozwolonego użytku w prawie autorskim (np. cytat w materiale prasowym, naukowym czy krytycznym),
- użycia informacyjnego znaku towarowego – gdy herb pojawia się tylko po to, by rzetelnie poinformować o klubie, który jest bohaterem materiału, a nie po to, by oznaczać usługę lub towar.
Jednocześnie, jeżeli:
- herb jest zarejestrowanym znakiem towarowym, oraz
- jest używany w sposób, który może pełnić funkcję znaku (np. na grafice promującej wydarzenie, w czołówce programu czy na okładce raportu),
to wciąż może pojawić się potrzeba uzyskania zgody uprawnionego podmiotu. Granica między „czystą informacją” a użyciem w funkcji znaku bywa cienka i w praktyce często wymaga indywidualnej oceny.
Przykład z praktyki – Wisła Kraków: klub i stowarzyszenie
Przy klubach o skomplikowanej strukturze – gdzie obok spółki prowadzącej drużynę ligową działa stowarzyszenie sportowe z innymi sekcjami – może dojść do sporów o to, kto i w jakim zakresie może posługiwać się nazwą i herbem. Publicznie znany przykład Wisły Kraków, o którym wspominały swego czasu media, pokazuje, że kwestie te bywają rozwiązywane w drodze porozumień. W tym przypadku porozumienie to było zawarte między spółką akcyjną prowadzącą klub a stowarzyszeniem sportowym, precyzyjnie regulując zasady korzystania z oznaczeń.
Według danych Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej, spółka akcyjna i stowarzyszenie mogą wspólnie korzystać z oznaczenia słownego „TS WISŁA” (znak towarowy nr R.114639) oraz z herbu, czyli znaku słowno-graficznego (znak towarowy nr R.114640):

Rysunek 1 Grafika herbu w postaci, w której została zgłoszona do ochrony w Urzędzie Patentowym RP
Do obu oznaczeń spółka TOWARZYSTWO SPORTOWE WISŁA KRAKÓW SPÓŁKA AKCYJNA jak i stowarzyszenie TOWARZYSTWO SPORTOWE WISŁA KRAKÓW uzgodniły regulaminu korzystania ze wspólnych praw:


W taki sposób oba podmioty mogły uregulować wspólny składnik ich majątku oraz historii i uniknąć wzajemnych sporów o to w jaki sposób korzystać z nazwy i herbu.
Użycie herbu klubu we wpisie TVP Sport na platformie X
Nie wszystkie oznaczenia, które kojarzone są z Wisłą Kraków należą zarówno do klubu jak i do stowarzyszenia. Według danych Urzędu Patentowego RP, poniższy herb należy wyłącznie do spółki akcyjnej prowadzącej klub i stanowi jej znak słowno-graficzny (nr R.356642):

Często w mediach sportowych ten emblemat jest wykorzystywany jako ilustracja artykułów o klubie lub element tabeli wyników. Jednakże używanie herbu klubu nawet w materiałach o charakterze informacyjnym może prowadzić do ryzyka naruszenia praw właściciela znaku.
Taka sytuacja miała miejsce w przypadku publikacji TVP Sport na platformie X (publikacja już zmodyfikowana) w której redaktorzy kanału posłużyli się zdjęciem rękawa koszulki z herbem klubu do ilustracji artykułu na temat odejścia trenerów z „Akademii Wisły Kraków”. Problem w tym, że trenerzy nie odeszli ze szkółki klubu, lecz z akademii prowadzonej przez stowarzyszenie TS Wisła Kraków.
Z perspektywy właściciela znaku takie użycie można uznać za problematyczne, bo sugerowało, że „trzęsienie ziemi”, o którym mowa we wpisie, dotyczyło spółki prowadzącej klub, podczas gdy sprawa dotyczyła akademii prowadzonej przez odrębne stowarzyszenie.
Warto wskazać, że jeśli media użyją herbu jednego podmiotu w materiale dotyczącym innego, może to:
- wprowadzać w błąd co do właściciela znaku i źródła usług,
- osłabiać renomę znaku,
- prowadzić do roszczeń z tytułu naruszenia prawa ochronnego na znak towarowy lub czynu nieuczciwej konkurencji.
To pokazuje, że nawet w materiałach o charakterze czysto informacyjnym warto zachować ostrożność.
We wspomnianej sprawie materiał został usunięty, a TVP Sport przeprosiło za pomyłkę. Niemniej jednak treść z niewłaściwym emblematem osiągnęła przynajmniej185 tys. wyświetleń (na podstawie wpisu Jarosława Królewskiego, prezesa Wisły, który opublikował zrzut ekranowy z omawianej publikacji TVP Sport; źródło: https://x.com/jarokrolewski/status/1998336169222746271).
Jak kluby mogą się zabezpieczyć? 5 praktycznych kroków
Aby skutecznie chronić herb i uniknąć sporów, kluby mogą wdrożyć spójną strategię ochrony marki. W praktyce obejmuje ona zazwyczaj:
- Rejestrację herbu i nazwy klubu jako znaków towarowych
- w Urzędzie Patentowym RP (ochrona krajowa),
- w EUIPO (ochrona na obszarze Unii Europejskiej),
- w odpowiednio dobranych klasach towarów i usług (np. odzież, gadżety, usługi rozrywkowe, marketing).
- Uregulowanie praw autorskich do herbu
- zawarcie właściwych umów z twórcami (grafikami, agencjami),
- przeniesienie autorskich praw majątkowych na klub lub uzyskanie szerokiej licencji,
- doprecyzowanie zasad modyfikowania i aktualizowania herbu.
- Monitorowanie znaków w urzędach patentowych, na rynku i w social mediach
- monitoring znaków towarowych w urzędach patentowych, żeby blokować zgłaszane znaki, które są zbyt podobne,
- monitoring platform sklepów internetowych i platform społecznościowych w zakresie wzmianek o marce,
- reagowanie na nieuprawnione użycie (wezwania do zaniechania naruszeń, działania prewencyjne).
- Zabezpieczenie domen i nazw użytkownika
- rezerwacja kluczowych domen internetowych, w tym tych, które nie są „typowe”,
- zabezpieczenie nazw użytkownika (nicków) w najważniejszych serwisach społecznościowych,
- reagowanie na sytuacje, w której podmioty trzecie rejestrują podobne nicki lub oznaczenia.
- Konsekwentne egzekwowanie praw
- opracowanie wewnętrznej polityki reagowania na naruszenia – kto i jak ma zareagować (dotyczy to w szczególności pracowników na „pierwszej linii”),
- wykorzystanie środków pozasądowych, „miękkich” (monitoring znaków towarowych, kierowanie wezwań, a w uzasadnionych przypadkach dopuszczanie do legalnego korzystania oferując licencję),
- w razie potrzeby – skierowanie sprawy na drogę postępowania sądowego lub przed Urząd Patentowy/EUIPO.
Jak Grant Thornton może pomóc?
Zespół prawników Grant Thornton wspiera kluby, związki sportowe i spółki działające w branży sportowej m.in. w zakresie:
- rejestracji herbów i nazw klubów jako znaków towarowych w UPRP i EUIPO,
- oceny ryzyk prawnych związanych z używaniem oznaczeń w kampaniach marketingowych i mediach społecznościowych,
- przygotowywania i negocjowania umów licencyjnych (sponsorzy, dystrybutorzy, twórcy gier, influencerzy),
- tworzenia strategii ochrony marki i reagowania na naruszenia,
- prowadzenia sporów sądowych i administracyjnych dotyczących znaków towarowych i praw autorskich.
Jeżeli potrzebujesz wsparcia przy uregulowaniu praw do herbu klubu lub ocenie konkretnego przypadku jego użycia, warto skontaktować się z naszym zespołem specjalizującym się w prawie własności intelektualnej i sporcie.
