Jak kształtuje się w tym kontekście sektor usług? Odpowiedzi poszukujemy w niniejszym artykule, będącym częścią serii analiz poświęconych tej tematyce.
Pilotażowy program skrócenia czasu pracy
Standardem w Polsce jest praca w wymiarze 40 godzin tygodniowo. Już wkrótce może się to jednak zmienić, a to za sprawą pilotażowego programu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Celem wspomnianego programu jest skrócenie wymiaru czasu pracy do 35 godzin tygodniowo, tak aby dopasować czas pracy do transformacji, która zaszła w gospodarce i społeczeństwie na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat.
Pilotaż ma charakter dobrowolny. Nabór do programu trwał od 14 sierpnia do 15 września i był otwarty zarówno dla przedsiębiorstw prywatnych, jak i instytucji publicznych, pod warunkiem spełnienia określonych kryteriów. Teraz zgłoszenia zostaną ocenione przez specjalną komisję do 15 października, a zakwalifikowani uczestnicy otrzymają dofinansowanie sięgające nawet 1 miliona złotych, przeznaczone na dostosowanie organizacji pracy do nowych warunków. Co ważne, to sami pracodawcy zdecydują, w jaki sposób wdrożyć krótszy czas pracy. Do wyboru pozostaje m.in. czterodniowy tydzień pracy, redukcja godzin w ciągu dnia, przyznanie dodatkowych dni wolnych lub przygotowanie autorskiego rozwiązania dostosowanego do specyfiki firmy. Dzięki temu, program nie narzuca jednego modelu, lecz pozwala sprawdzić różne warianty i ocenić ich wpływ zarówno na efektywność przedsiębiorstw, jak i dobrostan pracowników. To pierwsza tak poważna próba zmiany od ponad 100 lat, która może wyznaczyć nowy kierunek dla polskiego rynku pracy.
Google news
Bądź na bieżąco ze zmianami w prawie, podatkach i księgowości! Zaobserwuj nas w Wiadomościach Google
Specyfika pracy w branży usługowej
Polska gospodarka sektorem usług stoi. Powyższe stwierdzenie potwierdzają dane Głównego Urzędu Statycznego (GUS), zgodnie z którymi ponad połowę wszystkich przedsiębiorstw stanowią firmy usługowe, z czego większość to mikro- i małe przedsiębiorstwa. Co więcej, odpowiadają one łącznie za ponad połowę krajowego PKB. Zakres świadczonych usług jest bardzo zróżnicowany. Obejmuje m.in.: gastronomię, fryzjerstwo, kosmetykę, rehabilitację, doradztwo, edukację, usługi informatyczne czy transport osobowy. Tak szerokie spektrum działalności generuje ogromną liczbę miejsc pracy, co także potwierdzają dane GUS.
Ważny fragment
Otóż, w 2024 roku w tym sektorze pracowało około 62,8% wszystkich zatrudnionych osób, czyli prawie 9 450 000 osób. Oznacza to, że jakiekolwiek zmiany dotyczące zasad zatrudnienia czy czasu pracy w tym sektorze mogłyby istotnie wpłynąć na kondycję całej gospodarki.
Skrócony czas pracy w usługach
Różnorodność usług sprawia, że poszczególne branże w różnym stopniu są podatne na wdrożenie skróconego czasu pracy. W wielu zawodach, wymagających bezpośredniego kontaktu z klientem oraz manualnego i czasochłonnego wykonywania zadań, wdrożenie takiego rozwiązania jest dużym wyzwaniem. Przedstawiciele takich profesji jak: fryzjer, kosmetolog czy fizjoterapeuta nie mogą po prostu „przyspieszyć” wykonania usługi bez wysokiego ryzyka obniżenia jej jakości. Oznacza to, że przy zachowaniu dotychczasowej liczby klientów skrócenie godzin pracy musiałoby zostać zrekompensowane zatrudnieniem dodatkowych pracowników. To z kolei wiąże się z dodatkowymi kosztami, które mogą być trudne do udźwignięcia zwłaszcza dla najmniejszych firm.
Z kolei w przypadku usług realizowanych w trybie projektowym, takich jak: usługi doradcze czy informatyczne, wprowadzenie skróconego czasu pracy może być łatwiejsze, choć nie pozbawione wyzwań. W tych przypadkach często możliwa jest większa elastyczność organizacji pracy, np. poprzez lepsze planowanie zadań, automatyzację procesów czy stosowanie narzędzi technologicznych (w tym sztucznej inteligencji) wspierających efektywność. To wymaga jednak inwestycji w digitalizację i automatyzację, a takie procesy wymagają czasu i nakładów finansowych. Po raz kolejny, takie obciążenie dla mikro i małych firm może być nieosiągalne na ten moment.
Myśląc o skróconym wymiarze czasu pracy w sektorze usługowym, należy każdorazowo analizować go w kontekście specyfiki danej usługi. Istnieje bowiem wiele branż, w których testowanie takiego rozwiązania może zakończyć się sukcesem. Dotyczy to zwłaszcza usług opartych o świadczenie wiedzy, w których wykonanie projektu można podzielić na etapy, lepiej zaplanować w czasie lub wspierać narzędziami technologicznymi. W takich przypadkach krótszy czas pracy nie musi oznaczać spadku efektywności i rentowności firmy, a wręcz przeciwnie. Z kolei w usługach nastawionych na materialny efekt, wymagających fizycznej obecności i określonego czasu realizacji, skrócenie godzin pracy mogłoby pociągnąć za sobą ograniczenie liczby klientów lub konieczność zatrudnienia dodatkowych osób. To natomiast generuje koszty, które dla wielu najmniejszych firm mogą okazać się barierą nie do pokonania.
Współautorstwo: Maria Wąsicka-Sroczyńska (Starszy specjalista ds. marketingu), Monika Żukowska (Asystent ds. Marketingu)
Czytaj inne artykuły z serii o skróconym czasie pracy: