Według raportu brytyjskiej Komisji ds. Konkurencji konkurencja na rynku usług audytorskich jest ograniczana przez czynniki, które powstrzymują przedsiębiorstwa przed zmianą audytora oraz przez skłonność audytorów do koncentrowania się na potrzebach zarządów a nie akcjonariuszy.
Po kilkunastu miesiącach prac brytyjska Komisja ds. Konkurencji (ang. Competition Commission) ogłosiła pod koniec lutego raport z przeprowadzonych badań. Wstępny wniosek sformułowany przez Komisję jest następujący:
Konkurencja na rynku usług audytorskich jest ograniczana przez czynniki, które powstrzymują przedsiębiorstwa przed zmianą audytora oraz przez skłonność audytorów do koncentrowania się na potrzebach zarządów a nie akcjonariuszy.
W podsumowaniu wstępnych obserwacji Komisja ds. Konkurencji stwierdziła, że trudności w porównaniu dostępnych na rynku alternatyw z ofertą aktualnego audytora a także znaczące koszty zmiany audytora powodują, że przedsiębiorstwa wolą kontynuować współpracę z dotychczasowym biegłym. Takie podejście pozbawia je niestety siły przetargowej, co oczywiście wykorzystują firmy audytorskie.
Audytorzy – chociaż są wybierani po to, aby chronić interesy udziałowców – zbyt często skupiają się na spełnianiu wymagań zarządów, bo to przecież ich członkowie odgrywają kluczową rolę w procesie podejmowania decyzji o przedłużeniu kontraktu z audytorem. Oznacza to, że konkurowanie koncentruje się w obszarach, które z wymaganiami udziałowców nie mają wiele wspólnego.
Rynek usług audytorskich jest zdominowany przez Wielką Czwórkę (KPMG, Ernst & Young, PwC oraz Deloitte). Firmy spoza Wielkiej Czwórki mają spore trudności w przekonaniu klientów, że ich doświadczenie oraz reputacja są wystarczające, aby móc wkroczyć na rynek audytu największych angielskich przedsiębiorstw.
Komisja ds. Konkurencji stwierdziła, że niemal co trzecia spółka spośród 100 największych brytyjskich spółek giełdowych (oraz co piąta wśród 250 największych) ma tego samego audytora od ponad 20 lat. Przekraczającym dziesięć lat okresem współpracy z tym samym biegłym mogą się pochwalić dwie na trzy spośród 100 największych spółek (oraz co druga spółka z grona 250 największych).
Komisja podkreśla, że brak zdrowej konkurencji może się przyczyniać do wzrostu cen, obniżenia jakości oraz zmniejszenia innowacyjności, a przede wszystkim do niepowodzenia w spełnianiu wymagań akcjonariuszy. Laura Carstensen, Przewodnicząca Grupy Badawczej ds. Audytu (ang. Audit Investigation Group) powiedziała m.in., że w porównaniu z zarządami spółek udziałowcy odgrywają znikomą rolę w wyznaczaniu audytorów – i pomimo funkcjonowania komitetów audytu oraz innych zabezpieczeń – firmy audytorskie w naturalny sposób skupiają się w związku z tym na spełnianiu wymagań zarządów. Wynikiem tego jest raczej statyczny rynek, w ramach którego badania sprawozdań finansowych nie spełniają wymagań akcjonariuszy. Podkreśliła również potrzebę dokonania zmian, które sprawią, że audyt stanie się rzeczywiście niezależnym i wymagającym zadaniem, w którym audytorzy będą w mniejszym stopniu doradcami klienta, a w większym – przeprowadzającymi kontrolę inspektorami.
Sprawdź Audyt Grant Thornton