Rozpoczynające się w tym tygodniu piłkarskie Mistrzostwa Europy w Niemczech to dobra okazja do zastanowienia się nad wpływem dużych imprez sportowych na gospodarkę. Czy zwracają się organizatorom? Czy faktycznie zwiększają konsumpcję w krajach uczestniczących w wydarzeniu? Sprawdźmy! ​

W przekazie medialnym częste jest podejście bardzo optymistyczne, upatrujące w tych wydarzeniach „koła zamachowego” inwestycji, konsumpcji i wzrostu gospodarczego. Zapewne w najbliższym czasie poznamy wiele tego typu analiz „optymistów”. My jednak chcemy pozostać realistami. W niniejszej analizie, bazującej na szerokim przeglądzie literatury dotyczącej ekonomiki dużych imprez sportowych, zwracamy uwagę na to co najczęściej mówią „twarde dane” – w odróżnieniu od optymistycznych zapowiedzi. Wskazujemy, jakie warunki powinno spełniać rzetelne opracowanie wpływu imprez sportowych na gospodarkę – tak aby móc rzetelnie ocenić analizy, które zapewne się pojawią.

Przyjrzyjmy się bez emocji wnioskom płynącym z badań ekonomiki dużych imprez sportowych – aby emocje zostawić na kibicowanie biało-czerwonym.

Jaką metodę zastosować do oceny wpływu organizacji EURO, Mundialu czy Igrzysk Olimpijskich na gospodarkę?

W publikacjach – nie tylko popularnych, ale nawet w części publikacji ekonomicznych – często podaje się sumę wydatków związanych z danym wydarzeniem, niejako „z automatu” utożsamiając poniesione koszty wydarzenia z jego ekonomicznym, pozytywnym wpływem na gospodarkę. Poprawne podejście ekonomiczne polega na porównaniu nakładów poniesionych na organizację danej imprezy sportowej z jej efektami ekonomicznymi dla rozwoju gospodarki regionu bądź kraju – względem scenariusza, w którym to wydarzenie nie miałoby miejsca. Analizy wpływu średnio- i długoterminowego uwzględniają także szersze dziedzictwo danego wydarzenia sportowego: np. wpływ powstałej infrastruktury (np. transportowej) na rozwój kraju, wpływ postrzegania kraju na jego atrakcyjność turystyczną – i np. przełożenie tego lepszego postrzegania na  większy ruch turystyczny w kolejnych latach. Analizy pozaekonomiczne próbują także określić wpływ na życie publiczne i kulturalne, poczucie dumy narodowej, dziedzictwo urbanistyczne etc. ​

Nie wypracowano jednej powszechnie uznanej metody która pozwoliłaby oszacować jakie będą ekonomiczne skutki danej imprezy sportowej dla kraju czy regionu goszczącego tę imprezę. Nie ma takiej uniwersalnej metody pozwalającej w sposób nie budzący wątpliwości i zastrzeżeń oszacować wpływ wydarzenia ekonomicznego przed tym wydarzeniem (ex ante)  – ale co więcej nie ma także jednej uniwersalnej metody na oszacowanie tego wpływu po tym wydarzeniu (ex post) kiedy mamy już pełne, twarde dane ekonomiczne na jego temat. Podejścia są różne i cały czas w literaturze toczą się dyskusję na temat tego najwłaściwszego. Kompleksową systematykę podejść metodycznych i związanych z nimi wyzwań przedstawia Wasilczuk i Zawadzki (2017, s. 107-204) ​

Ważny fragment

Zawadzki (2017, s. 156-205) dokonuje analizy ex post wielu różnych kategorii dużych wydarzeń sportowych (letnie i zimowe igrzyska olimpijskie, mistrzostwa Europy i świata w piłce nożnej) organizowanych w latach 1988-2008  oraz wielu obszarów ich oddziaływania na gospodarkę, przez okres siedem lat przed rozpoczęciem i siedem lat po zakończeniu danej imprezy.

W przypadku każdego z wydarzeń sportowych analizowano różne obszary ekonomicznego oddziaływania na dwóch poziomach: państwa i regionu. Dla poziomu państwa były to: wzrost PKB, stopa bezrobocia, napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych oraz wskaźniki powiązane z sektorem turystyki. Dla poziomu regionu (NUTS 2) analizie poddano: PKB, bezrobocie oraz wskaźniki powiązane z sektorem turystyki. Przeprowadzone analizy prowadzą do następujących wniosków:​

  • Na poziomie całego państwa znaleziono niewiele przykładów wskazujących na jednoznacznie pozytywne zależności między organizacją wielkoformatowych wydarzeń sportowych a gospodarką. Największe szanse na pozytywne przełożenie miało organizowanie Letnich Igrzysk Olimpijskich. W przypadku mniejszych imprez nie było jednoznacznie pozytywnych zależności. ​
  • W przypadku stosowania odmiennych technik badawczych zdarzało się, że uzyskiwane wyniki były zróżnicowane nawet w zakresie tej samej imprezy sportowej i tego samego okresu analizy. Niekiedy, bez względu na wykorzystane podejście, zauważalne były wyłącznie związki negatywne – tak działo się w przypadku Zimowych Igrzysk Olimpijskich, których organizacja w długim okresie wpływała negatywnie zarówno na stopę wzrostu PKB, jak i na stopę bezrobocia.​
  • „W przedziale czasowym wielkoformatowych wydarzeń sportowych z reguły miał miejsce wzrost napływu inwestycji zagranicznych, liczby wizytujących turystów zagranicznych oraz pozostawianych przez nich kwot. Trzeba jednak podkreślić, że te pozytywne zmiany wpisywały się  w ogólną światową tendencję. Choć imprezy sportowe mogły wspomagać te wzrosty, z dużym prawdopodobieństwem byłyby one obecne bez względu na ich organizację. Potwierdzają to m.in. wyniki uzyskiwane poza przedziałem czasowym wydarzeń sportowych, równie dobre, a nawet lepsze od tych uzyskiwanych w fazach imprez.” (s. 204-205)​
  • Analiza oddziaływania na poziomie regionów również nie pozwoliła potwierdzić jednoznacznie pozytywnych zależności pomiędzy organizacją wielkoformatowych wydarzeń sportowych a badanymi wielkościami. W tym względzie uwidoczniło się zróżnicowanie pomiędzy regionami gospodarzami Letnich i Zimowych Igrzysk Olimpijskich oraz przyjętymi wskaźnikami. Badania stopy wzrostu PKB ukazały długoterminową poprawę sytuacji gospodarczej w Katalonii i Attyce – regionach organizujących Letnie Igrzyska Olimpijskie. Odbywało się to zazwyczaj kosztem pozostałych regionów, odpowiednio, Hiszpanii i Grecji. ​

Czytaj więcej: Gdyby na EURO 2024 grały finanse… [ANALIZA]

Impreza bez wpływu na turystykę ​

„Zaskakujące, gdyż bez wyjątku słabe wyniki uzyskano w zakresie wielkości obrazujących zmiany w sektorze turystyki. Na tle innych regionów państw gospodarzy nie odnotowano – poza nielicznymi, krótkotrwałymi wyjątkami – zwiększenia liczby turystów zagranicznych ani wydłużenia czasu trwania ich pobytu. Zastanawiające są szczególnie niekorzystne wielkości analizowanych parametrów, które ujawniały się w roku imprezy. We wszystkich trzech regionach gospodarzach w roku t następował spadek liczby przyjezdnych z zagranicy w porównaniu z rokiem wcześniejszym. Może to świadczyć o rezygnacji części turystów z przyjazdu w szczytowym momencie przedziału czasowego wielkoformatowych wydarzeń sportowych. Równocześnie luka ta nie została wypełniona przez kibiców sportowych, przybyłych w związku z odbywającymi się zawodami.” (s. 205) ​

„Skoro trudno wskazać jednoznacznie pozytywne mierzalne efekty determinowane organizacją wielkoformatowych wydarzeń sportowych, problematyczne jest także uzasadnienie zaangażowania olbrzymich nakładów na rzecz przygotowania i przeprowadzenia tych imprez. Kwestię tę dodatkowo komplikuje fakt znaczącego wykorzystania środków publicznych” – konkluduje autor. ​

A gdyby Mistrzostw nie było? ​

Ciekawej analizy ex post wpływu mistrzostw świata w piłce nożnej w 1994 w USA dokonali Baade i Matheson (2004). Poddali analizie zmiany aktywności ekonomicznej w poszczególnych regionach organizujących mistrzostwa (13 jednostek administracyjnych) z poziomem, jaki najprawdopodobniej miałby miejsce bez organizacji mistrzostw. Do szacunku tego ostatniego scenariusza autorzy używają symulacji bazującej na danych za lata 1970 – 2000, czyli szacują przeciętne, właściwe każdemu z regionów tempo rozwoju gospodarczego. ​

Porównanie rzeczywistych danych nt. wzrostu aktywności w związku z mistrzostwami z danymi wynikającymi z modelu (dla scenariusza w którym nie byłoby mistrzostw) i podsumowanie ich dla wszystkich badanych lokalizacji prowadzą autorów do wniosku o negatywnym wpływie mistrzostw (-USD9.3mld, względem zakładanego przed mistrzostwami pozytywnego wpływu szacowanego na USD4mld). ​

Autorzy zdają sobie sprawę z niedoskonałości modelu, oraz z tego, że nawet niewielkie błędy pomiaru mogły przyczynić się do sumarycznie znacznie większego wpływu na końcowy wynik, jednak wskazują na: ​

  1. stosunkowo nieduży wpływ poszczególnych epizodów mistrzostw (pojedyncze mecze) na złożone organizmy gospodarcze dużych amerykańskich metropolii, ​
  2. możliwy znaczny „efekt wypychania” (o czym szerzej w dalszej części) – np. w Nowym Jorku mecze odbywały się przez 7 dni, jednak znacząco spadła aktywność centrów konferencyjno-szkoleniowych (‘convention activity’) przez cały czas trwania mistrzostw (3,5 tygodnia). Dodatkowo, otwartym pytaniem pozostaje różnica między zwyczajami konsumpcyjnymi przeciętnego fana futbolu, a zwyczajami gości, którzy w tym czasie przyjechaliby np. do Nowego Jorku – być może ci ostatni wydaliby więcej. (Baade, Matheson, 2004).​

Ten przykład pokazuje z jednej strony wielowymiarowość i związaną z tym trudność w precyzyjnym uchwyceniu ekonomicznego wymiaru wydarzeń sportowych – a z drugiej to, że takie próby mogą przynieść również wyniki wskazujące na ujemny wpływ dużych imprez sportowych na gospodarkę – wpływ pozytywny, poprzez zwiększoną konsumpcję może okazać się mniejszy niż zakłócenia dla normalnego funkcjonowania lokalnej gospodarki.​

Analizy dokonywane przed Mistrzostwami są często znacząco przeszacowane względem tych po turnieju. Dlaczego?​

Analizy korzyści ekonomicznych ex ante są często przygotowywanych przy współudziale – bądź bezpośrednio na zlecenie – organizacji sportowych z jednej strony czerpiących zyski z organizacji danego wydarzenia, a z drugiej strony używających funduszy publicznych – np. do przygotowania niezbędnej infrastruktury – bądź z funduszy sponsorów. W interesie organizatorów jest przedstawienie jak najbardziej korzystnego obrazu wpływu organizacji rozgrywek sportowych – niekoniecznie zaś obrazu maksymalnie obiektywnego (Crompton, 1995). Tego rodzaju analizy mogą być skażone konfliktem interesów, stąd jako znacznie bardziej wiarygodne uznaje się analizy ex post, przygotowywane przez ekspertów niezależnych od organizatorów danej imprezy. (Szymanski, 2002, Matheson, 2006) ​

Przyjadą turyści, wykupią nocleg i zjedzą obiad. Jak to rezonuje na gospodarkę?

Liczba przyjeżdżających „dodatkowych” turystów zagranicznych pozostaje kluczową zmienną dla ekonomicznej oceny wydarzenia sportowego. Wydarzenie sportowe może przesuwać „ w czasie i przestrzeni” wydatki obywateli kraju goszczącego– ale nie sprawia, że mogą wydać więcej.​

Najczęściej spotykanym podejściem do szacunków dodatkowych wpływów jest ocena ilości dodatkowych gości zza granicy, połączona z oszacowaniem średnich dziennych wydatków na osobę, oraz średniej liczby dni spędzanych przez te osoby w kraju organizującym zawody. Wydatków mieszkańców danego kraju w związku z masową imprezą sportową nie traktuje się jako wydatków dodatkowych, gdyż najczęściej są one przesunięciem wydatków „w czasie”: np. wyższa konsumpcja przed wydarzeniem sportowym (przykładowo zakup nowego telewizora) lub w czasie wydarzenia – ale niższa konsumpcja przed bądź po wydarzeniu – lub „w przestrzeni”, np. w miejscach rozgrywek sportowych wydatki są wyższe, a w pozostałej części kraju niższe. ​

Organizacja wydarzenia sportowego nie jest magicznym sposobem na „pobudzenie gospodarki” – obywatele kraju organizującego dużą imprezę sportową mogą w zakupić więcej telewizorów tuż przed mistrzostwami, mogą wypić więcej piwa i częściej bywać w pubach w czasie tej imprezy – ale pieniędzy im nie przybywa, jeśli je wydadzą wtedy, to wcześniej (lub później) muszą zaoszczędzić na innych wydatkach. ​

Więcej kibiców, ale mniej „innych” gości​

Czas i miejsce rozgrywek sportowych są znane – przyciągają kibiców, ale równocześnie odstraszają tych, którzy kibicami nie są. Jaki jest bilans tych dwóch wektorów? Ciekawe są w tym kontekście dane dotyczące olimpiady w Sydney w 2000 : o ile wykorzystanie noclegów w Sydney (główne miasto igrzysk) wzrosło do prawie 100% w okresie olimpiady (16-30 września roku 2000), o tyle hotele w innych rejonach kraju odnotowały spadki wykorzystania miejsc, tak, że poza Sydney i Adelaide, cała reszta branży hotelowej odnotowała spadek obłożenia we wrześniu 2000 względem września poprzedniego roku (Arthur Andersen, 2000, s.1-7) Zarządzający hotelami informowali, że o ile pojawiło się dużo gości z zagranicy w rejonie gdzie miały miejsce imprezy sportowe, to goście krajowi bądź całkowicie zrezygnowali z wyjazdów w czasie Igrzysk, bądź pojechali do Sydney. ​

Podobne wnioski płyną z analizy sytuacji w Korei Płd. w czasie piłkarskich mistrzostw świata w 2002: o ile istotnie silnie wzrosła liczba gości z Europy, to w tym samym czasie spadła liczba przyjeżdżających z Japonii, tak, że całkowita liczba gości w czasie mistrzostw wyniosła 460 tysięcy, dokładnie tyle samo ile w analogicznym okresie roku poprzedniego. (Golovnina, 2004).

Innym źródłem przeszacowywania wpływu mistrzostw na liczbę przyjeżdżających turystów jest podawanie liczby turystów w roku mistrzostw, wskazując, że była ona wyższa niż rok czy dwa lata wcześniej. Może to być po prostu wynik generalnego trendu wzrostu ruchu turystycznego – i wydarzenie sportowe może tylko nieco wzmacniać ten trend. W czasie piłkarskich mistrzostw świata we Francji w 1998 liczba turystów była wyższa niż rok wcześniej, – ale rok później, bez mistrzostw, była jeszcze wyższa – i podobny przyrost nastąpił w 2000 względem 1999 (Szymanski, 2002, s 7). Podobnie było w przypadku mistrzostw świata w piłce nożnej w Niemczech w 2006 – liczba turystów zagranicznych istotnie była wyższa w miesiącu mistrzostw (czerwiec) i miesiąc później, – ale była tez wyższa, (choć przyrosty były mniejsze) w pozostałych miesiącach 2006 względem 2005 (Brenke, Wagner, 2007, s 10-11). Co ciekawe, w przypadku mistrzostw Europy w piłce nożnej w Portugalii w 2004 nie zanotowano wzrostu liczby noclegów turystów zagranicznych (a wręcz był on niższy niż rok wcześniej i rok później (!), zaś w przypadku Igrzysk Olimpijskich w Grecji w 2002 liczba noclegów turystów zagranicznych była niższa niż rok i dwa lata wcześniej, spadla też w kolejnych dwóch latach (Brenke, Wagner, 2007, s.12).

Organizacja masowej imprezy sportowej nie jest więc automatycznym sposobem przyciągnięcia dodatkowych turystów zagranicznych. Główną przyczyną efektu wypychania jest to, że pojemność bazy hotelowej jest ograniczona, zaś żaden prywatny inwestor nie zbuduje hotelu na okoliczność imprezy masowej trwającej w sumie kilkanaście dni, a w danej lokalizacji najwyżej łącznie kilka dni. Być może przyspieszony zostanie remont części bazy hotelowej, bądź budowa tych hoteli, które i tak miały być wybudowane, tak, aby zdążyć na mistrzostwa (i przez te kilka dni mieć 100% obłożenie po 100-200% wyższych cenach niż normalnie) – nie należy natomiast liczyć na budowę obiektów, które nie mają ekonomicznego uzasadnienia bez organizacji mistrzostw. W kontekście ruchu turystycznego warto przypomnieć wyniki przytaczanych już badań Zawadzkiego (2017), które pokazały, iż efekt wypychania przeważył nad efektem przyciągania dodatkowych turystów zagranicznych w większości analizowanych przypadków.​

Budowa stadionów nie ma istotnego przełożenia na tempo wzrostu gospodarczego regionu​

Liczni badacze (Baade, 1996, Noll, Zimbalist, 1996, Coates, Humphreys, 1997) przeanalizowali tę kwestię, zaś wnioski są takie, że – w każdym z badań – nie dopatrzono się istotnej statystycznie korelacji pomiędzy budową infrastruktury sportowej a rozwojem gospodarczym regionu. Koszty budowy i remontów stadionów ponoszone są najczęściej ze środków publicznych, i o ile stają się one częścia infrastruktury poprawiającej możliwość uprawiania sportu w danym rejonie, to równocześnie stają się elementem kosztowym budżetów lokalnych – najczęściej bieżące wpływy z tytułu normalnej eksploatacji stadionów nie pokrywają bieżących kosztów (analiza dla Niemiec patrz np: Kurscheidt, Rahmann 1999), nie mówiąc już o zwrocie środków zainwestowanych w ich budowę. Najbardziej spektakularny jest w tym względzie przykład Portugalii, gdzie rząd poddał pod dyskusję propozycję wyburzenia dwóch stadionów zbudowanych na EURO2004, ze względu na to, że generowane przez nie wpływy nie były w stanie pokryć kosztów utrzymania stadionów. Działo się tak pomimo iż część obiektów zostało wyposażonych w elastyczne rozwiązania architektoniczne, umożliwiające organizowanie przedstawień, wydarzeń kulturalnych czy handlowych na stadionach (Wasilczuk, Zawadzki 2015, s. 105)​

Najtrafniejsze analizy to te dokonane po Mistrzostwach

Najbardziej wiarygodne analizy wpływu imprez sportowych na gospodarkę to te zrobione ex post, na bazie „twardych danych” i jasno opisanej metodyki, uwzględniającej bilans korzyści i kosztów. Podejście mnożnikowe jest coraz częściej krytykowane. ​

Do oszacowania wpływu wydatków turystów zagranicznych na gospodarkę kraju bądź regionu dosyć często używa się mnożników , które stanowić mają odbicie faktu, że środki wydane np. na noclegi, transport, usługi gastronomiczne czy inne znajdują przełożenie na pozostałe sektory gospodarki. ​

Przegląd stosowanych technik mnożnikowych znaleźć można np. w Lee (2001, s. 2-3) oraz Wasilczuk, Zawadzki (2015, s. 66, 73). To podejście jest jednak krytykowane, wskazuje się, że często mnożniki odpowiedzialne są za przeszacowywanie wpływu wydarzeń sportowych (Siegfried, Zimbalist, 2000), na to, że w czasie masowych wydarzeń sportowych nie należy używać mnożników właściwych dla normalnego stanu gospodarki, oraz że często nadzwyczajne zyski nie stanowią zysków lokalnych przedsiębiorstw, ale mogą być transferowane w ramach sieci hoteli, czy też poprzez system podatkowy (Matheson, 2004). Wskazuje się też na coraz częstsze odchodzenie od tego rodzaju analizy na rzecz podejścia oceniającego bezpośrednie wydatki, które jest bardziej konserwatywne i częściej sprawdza się w porównaniu analiz ex ante i ex post (Szymanski, 2002)

Doświadczenia niemieckie z MŚ w piłce nożnej w 2006​

W kontekście EURO 2024 warto przywołać niemieckie doświadczenia z niemieckiego Mundialu, który odbył się w tym kraju w roku 2006. Wiele analiz ex ante zakładało silne pobudzenie gospodarki, wzrost inwestycji oraz zysków i inne pozytywne efekty, natomiast dokładna analiza ex post (Brenke, Wagner, 2007) wyraźnie pokazała, że rzeczywiste efekty były bardzo skromne: ​

  • nawet przyjęcie maksymalnej sumy inwestycji w bezpośrednim związku z Mistrzostwami Świata w Niemczech (6 mld EUR) stanowi zaledwie 0.4% sumy inwestycji w gospodarce niemieckiej w latach 2002-2005, kiedy przygotowywano mistrzostwa,​
  • liczba zagranicznych turystów w Niemczech wzrosła w miesiącach mistrzostw – ale rosła tez w innych miesiącach, choć w mniejszej skali, ​
  • nawet przyjęcie ex post optymistycznego szacunku wydatków gości zagranicznych (500 mln EUR) to suma stanowiąca zaledwie połowę najniższego szacunku dokonywanego ex ante, ​
  • obroty w handlu detalicznym były w poszczególnych miesiącach 2006 podobne do tych w analogicznych miesiącach 2005, z wyjątkiem maja (miesiąc przed mistrzostwami). Trudno określić jaki rodzaj zakupów wpłynął na wynik tego miesiąca – autorzy opracowania sugerują, że chodziło o zakupy nowych odbiorników TV (które zapewne i tak miąłby miejsce gdyby drużyna niemiecka grała na MŚ w innym kraju), odzieży i obuwia sportowego – ale autorzy zwracają uwagę, że ten wzrost mógł nie mieć nic wspólnego z MŚ. ​
  • Konsumpcja prywatna w II. kwartale 2006 spadla w Niemczech,​
  • Największymi pojedynczymi beneficjentami MŚ były: FIFA (187mln EUR zysków) oraz Niemiecki Związek Piłki Nożnej (DFB) (21mln EUR zysków). Zyskała branża hotelarska i gastronomiczna, w tym także przemysł piwowarski – odnotowano wzrost sprzedaży o 0.5mln hektolitrów piwa względem roku poprzedniego, co było pierwszym rocznym wzrostem sprzedaży od 1999. Jeśli jednak wziąć pod uwagę, że sprzedaż wzrosła zaledwie o 0.5% względem poprzedniego roku, to widać wyraźnie, że nie zmieniło to diametralnie sytuacji w branży, która była typowana jako „pewniak” do znaczącego wzrostu sprzedaży i zysków (Samson, 2007, 1-2). ​

Inną, ciekawą analizą ex post jest Maennig (2007). Zwraca on uwagę na następujące fakty:​

  • Niewątpliwy sukces odniósł komitet organizacyjny, który osiągnął nadwyżkę 155mln EUR, z których część (nie podano jaką) przekazał na rzecz Niemieckiego Komitetu Olimpijskiego,​
  • Ilość noclegów turystów zagranicznych wzrosła, jednak uwzględnienie danych odsezonowanych nie potwierdza pozytywnego efektu Mistrzostw Świata, zaś dane z poszczególnych miast sugerują sceptycyzm co do pozytywnego wpływu: średnie obłożenie dostępnych miejsc noclegowych w czerwcu 2006 względem czerwca 2005 spadło w Berlinie o 11.1% a w Monachium o 14,3% – co wskazuje na siłę „efektu wypychania”, omawianego wcześniej. Dane odsezonowane pokazują też inne zjawisko: wzrosty ilości noclegów w czerwcu i lipcu 2006 były „otoczone” przez słabsze dane w maju i sierpniu – które nie tylko były niższe od tych z czerwca i lipca roku mistrzostw, ale były też słabsze odpowiednio od maja i sierpnia roku poprzedniego. Najprawdopodobniej turyści, którzy przyjechaliby do Niemiec w maju bądź sierpniu, w roku Mistrzostw przesunęli swoje przyjazdy na czerwiec i lipiec. To zjawisko może być potraktowane jako jeden z przejawów „efektu wypychania”. To też może przynajmniej po części tłumaczyć wyniki Zawadzkiego (2017), omawiane na początku niniejszego tekstu, w których wskazywał on na zaskakujące, negatywne wyniki analiz liczbowych jak chodzi o turystykę w roku dużych imprez sportowych.​
  • Miesiące Mistrzostw Świata, czerwiec i lipiec, przyniosły spadki (w ujęciu rok do roku) sprzedaży handlu detalicznego. Autor zwraca uwagę, że dla oceny efektu MŚ należałoby brać pod uwagę ewentualną dodatkową konsumpcję nierezydentów – gdyż konsumpcja rezydentów, nawet jeśli zwiększona w czasie MŚ, jest równoważona zmniejszoną konsumpcją w innym czasie (Maennig 1998),​
  • Nie znaleziono statystycznie istotnych dowodów na wzrost zatrudnienia ze względu na Mistrzostwa Świata (mimo poszukiwań, o których autor pisze w analizie),​
  • Wobec niemożności znalezienia – w ramach rygoru naukowego – pozytywnych „twardych” danych, potwierdzających pozytywny wpływ Mistrzostw Świata na gospodarkę Niemiec, autor zwraca uwagę na trudno mierzalne finansowo, pozytywne efekty, takie jak: „efekt nowości stadionów”, przekładający się na „ogólne pozytywne doświadczenie” Mistrzostw, poprawę wizerunku Niemiec w wyniku organizacji Mistrzostw oraz „efekt dobrego samopoczucia” doświadczany przez Niemców w czasie wydarzenia, przekładający się na „wzrost morale i dumy narodowej związanej z organizacją tak ważnego wydarzenia sportowego”.​

Jak to podsumował jeden z niemieckich ekonomistów zajmujących się ekonomiką sportu (Kurscheidt): „Bezpośredni wpływ (MŚ) nie mógł być zbyt duży. Miesiąc zabawy nie postawi gospodarki na nogi na cały rok, choć to oczywiście nie znaczy, że nie było żadnego efektu” (Samson, 2007).​

Doświadczenia szwajcarskie​

Badanie Lamla, Straub, Girsberger (2014) ocenia wpływ ekonomiczny mistrzostw EURO 2008 w piłce nożnej w Szwajcarii, wykorzystując dane na poziomie firm z ponad 700 szwajcarskich hoteli i restauracji: ​

  • Pomimo powszechnego przekonania o pozytywnym wpływie dużych wydarzeń sportowych, badanie wykazało ogólny negatywny wpływ na podstawie ankietowanych firm, ze znaczną niejednorodnością zgłaszanych efektów wśród poszczególnych firm,
  • Analiza pokazuje, że hotele w miastach, w których odbywały się mecze, były w stanie podnieść ceny, zwiększyć sprzedaż i czerpać korzyści z turnieju, podczas gdy restauracje w tych samych obszarach doświadczyły znacznie gorszych efektów sprzedaży,​
  • Średnio zrealizowana sprzedaż firm była niższa niż w sytuacji braku EURO 2008,​
  • Tylko niewielka część badanych firm była przekonana co do pozytywnego długoterminowy wpływu EURO 2008, niezależnie od ich zrealizowanej sprzedaży, ​
  • W artykule podkreślono znaczenie uwzględnienia danych na poziomie firmy w celu zrozumienia prawdziwego wpływu gospodarczego międzynarodowych wydarzeń sportowych, ponieważ zagregowane dane makro mogą nie uchwycić zróżnicowanych efektów doświadczanych przez poszczególne firmy. Nie zmienia to wydźwięku badania: zbadane 700 szwajcarskich hoteli i restauracji wykazało ogólny negatywny wpływ.​

Doświadczenia polskie Euro 2012​​

Najbardziej kompleksową analizą ex ante, dotyczącą mistrzostw Europy w piłce nożnej w roku 2012, które były organizowane wspólnie przez Polskę i Ukrainę, jest raport „Długookresowy wpływ organizacji EURO 2012 na gospodarkę polską”, przygotowana na zlecenie spółki celowej ministra sportu i turystyki, opracowany pod redakcją Borowski, Boratyński (2010). ​

  • Zdaniem autorów, głównym impulsem ekonomicznym związanym z organizacją mistrzostw jest przyspieszenie (przesunięcie w czasie) inwestycji w sferze infrastruktury transportowej (drogi, koleje, transport miejski i lotniska), a także budowy stadionów i centrów pobytowych. Scenariusz „bez EURO” przewiduje, że bez bodźca związanego z mistrzostwami inwestycje w infrastrukturę transportową byłyby realizowane z wykorzystaniem funduszy unijnych w latach 2008−2015. W przypadku pozostałych inwestycji związanych z mistrzostwami (stadiony i centra pobytowe) założono, że w scenariuszu „bez EURO2012” zostałyby one ukończone do roku 2020. Trzy analizowane warianty dla inwestycji − podstawowy, pesymistyczny i optymistyczny − zakładają ich przyspieszenie, choć w różnym stopniu, w porównaniu ze scenariuszem „bez EURO”,​
  • Symulacje gospodarczych skutków euro 2012 przeprowadzono z wykorzystaniem dynamicznego modelu równowagi ogólnej, pozwalającego oceniać wpływ organizacji mistrzostw Europy na wybrane zmienne makroekonomiczne w poszczególnych latach. ​
  • W ramach przedstawionego modelu najważniejszym źródłem dodatnich ekonomicznych efektów netto jest przyspieszenie inwestycje w infrastrukturę transportową – przyczynia się ono w 78 procentach do skumulowanego wzrostu PKB dla scenariusza podstawowego. Kolejnymi czynnikami tego wzrostu są przyspieszenie bezpośrednich inwestycje zagranicznych – udział w łącznym efekcie prawie 8%, a następnie wzrost konsumpcji turystycznej nieco ponad 7% łącznego efektu. ​
  • Według szacunków modelu zaproponowanego przez autorów skumulowany pozytywny wpływ organizacji EURO2012 to równowartość od 1,4% do 2,7% PKB Polski, rozłożone na lata 2008-2020. Innymi słowy, główne pozytywne efekty współorganizacji EURO2012 miały polegać na zwiększeniu potencjału gospodarki w wyniku przyspieszenia inwestycji w infrastrukturę.​

Inną analizą ex ante jest przedstawienie ilościowego szacunku wpływu inwestycji publicznych i wydatków turystycznych związanych z EURO2012 na rozwój 4 regionów „gospodarzy” EURO2012: dolnośląskiego, mazowieckiego, pomorskiego i wielkopolskiego (Kudełko J., Mogiła Z., Poproch A., 2012):​

  • Analiza została przeprowadzona w oparciu o dwa główne scenariusze bazowe: 1) scenariusz bez Euro 2012 zakładający, że wszystkie inwestycje związane z turniejem i tak zostałyby podjęte z 3-4-letnim opóźnieniem ze względu na fakt, że większość z nich jest finansowana z funduszy unijnych, które muszą zostać zrealizowane do 2015 r.; 2) scenariusz Euro 2012 zakładający, że turniej przyspieszył inwestycje publiczne o ok. 3 lata w porównaniu ze scenariuszem bez mistrzostw. Ponadto w ramach scenariusza Euro 2012 skonstruowano dwa pod-scenariusze dotyczące potencjalnej liczby turystów.​
  • Symulacja jest przeprowadzana przy użyciu regionalnych modeli HERMIN i koncentruje się na takich wskaźnikach makroekonomicznych jak PKB per capita, zatrudnienie i inwestycje.​
  • Okres badawczy obejmuje lata 2008 (początek inwestycji) – 2020 w celu uzyskania zarówno efektów krótkoterminowych (popyt), jak i długoterminowych (podaż). ​
  • Wyniki są porównywane i konfrontowane z analogicznymi efektami dla innych regionów europejskich w celu sformułowania ogólnych wniosków na temat roli takich wydarzeń w rozwoju regionalnym.​

Analizą objęto inwestycje infrastrukturalne ujęte w „Wykazie przedsięwzięć związanych z organizacją EURO 2012” przygotowanym przez Ministerstwo Sportu i Turystyki (bez ośrodków noclegowych, ze względu na ograniczenia w dostępności danych). ​

Wyniki estymacji wskazują, że województwo pomorskie (gospodarz 4 z 15 meczów), a jednocześnie region, w którym zainwestowano najwięcej (równowartość 4,9% PKB tego regionu z roku 2009) powinien przyspieszyć skumulowany wzrost PKB w cenach stałych do roku 2025 od 2,7% do 4,6% PKB tego regionu. Najmniejszy wpływ (1,1% do 2,2% dodatkowego PKB regionu, do 2025) będzie miało województwo mazowieckie, które jednocześnie poniosło najniższe wydatki (1,7% PKB regionu w 2009).​

Autorzy konkludują, że „dopiero analizy ex post oparte na rzeczywistych danych, a nie – często optymistycznych – prognozach i szacunkach, pozwolą na sformułowanie ostatecznej oceny turnieju EURO 2012. Nie można wykluczyć, że ostatecznie dojdziemy do wniosku zbliżonego do wypowiedzi prof. Gerta Wagnera na temat Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej 2006, których gospodarzem były Niemcy: „świetna zabawa, ale nie sukces ekonomiczny” [DIW Berlin 2007].​

Doświadczenia polskie Euro 2012 ex post​

Niestety nie dysponujemy kompleksową, opartą na twardych danych, analizą wpływu EURO2012 na gospodarkę Polski. Jest to dość typowa sytuacja dla dużych imprez sportowych: zazwyczaj dostępne są analizy ex ante, często sporządzone na zamówienie organizatorów, którzy co najmniej w części finansowani są ze środków publicznych – i najczęściej malujące bardzo optymistyczny obraz przełożenia wydarzenia sportowego na gospodarkę. Zazwyczaj też dostępna jest liczna publicystyka, również malowana w różowych barwach – i najczęściej brakuje podsumowań ex post, opartych o twarde dane i spełniających rygory badania naukowego. ​

Spośród istniejących analiz ex post należy odnotować:​

Analizę Despiney, Karpa (2014), gdzie przy pomocy keynesowskiego modelu mnożnikowego analizuje się efekty wydatków związanych z EURO2012 na gospodarki regionalne. Autorzy konkludują:​

  • „Nasze badanie nie dostarcza mocnych dowodów na istnienie efektów specyficznych dla EURO 2012.”​
  • „W przypadku analizy ex-post, szacunki regionalnej funkcji produkcji ujawniają skromny pozytywny efekt wydatków infrastrukturalnych związanych z EURO 2012 Jednak efekt ten jest niewielki i nie ma statystycznych dowodów na to, że regiony goszczące odnotowały wzrost specyficzny dla wydarzenia”​
  • „Niewątpliwie widać, jak polskie regiony zostały przekształcone przed EURO2012. Musimy jednak poczekać, aby zobaczyć, czy ten „wizualny” efekt jest również wykrywalny w danych.”​

​Analizę Wiker (2017), odnoszącą się do wpływu EURO2012 na rynek pracy w Polsce, w szczególności na zatrudnienie i płace realne:​

  • Wyniki wskazały, że nie było istotnego związku między organizacją imprezy a pozytywnymi zmianami na rynku pracy po jej zakończeniu.​
  • Euro 2012 doprowadziło jednak do wzrostu zatrudnienia w fazie przygotowań i samego wydarzenia.Pomimo wzrostu zatrudnienia, w tym samym okresie zaobserwowano niewielki spadek płac realnych.​
  • W badaniu podkreślono, że choć wielkie wydarzenia sportowe, takie jak Euro 2012, mogą tymczasowo zwiększyć zatrudnienie, niekoniecznie muszą one prowadzić do długoterminowych pozytywnych skutków dla wynagrodzeń w kraju goszczącym.​

Co jest oczekiwane po EURO2024 w Niemczech​

Niemcy dysponują infrastrukturą transportową jak i sportową, więc przygotowania do organizacji EURO2024 nie było tak znaczącym impulsem ekonomicznym jak w gospodarkach, dla których organizacja wielkoformatowego wydarzenia sportowego jest „okazją” do budowy nowych dróg i stadionów czy nawet reorganizacji infrastruktury miast. To jeden z powodów, dla których nie oczekuje się znaczącego impulsu dla całej gospodarki z tytułu Mistrzostw Europy w piłce nożnej w tym roku.​

Drugi powód jest taki, że Niemcy mają praktyczne doświadczenia z organizacji nie tylko Mistrzostw Europy, ale także Mistrzostw Świata w piłce nożnej (patrz sekcja powyżej) – i wiedzą z własnego doświadczenia, że tego typu wydarzenia sportowe rzeczywiście wywołują dużo emocji i wiążą uwagę wielu osób na ten miesiąc ich trwania – ale niekoniecznie ich efekty widoczne są w danych ekonomicznych, zaś tam gdzie są widoczne, często są kompensowane w okresach wcześniejszych bądź późniejszych, bądź następuje substytucja jednych wydatków innymi. Nie ma więc szerokiego oczekiwania na to, iż zorganizowanie 51 meczów w 10 miastach, w ramach istniejącej infrastruktury przełoży się w zauważalny sposób na największą gospodarkę Europy. Tradycyjnie oczekiwany jest wzrost sprzedaży piwa w trakcie mistrzostw oraz wzrost ilości podróży i „obłożenia” hoteli i miejsc noclegowych w miastach, gdzie będą rozgrywki. ​

„Doświadczenie Mistrzostw Świata w 2006 uczy, że wielkoformatowe wydarzenia sportowe to nie są ekonomiczne „fajerwerki”. Wielu konsumentów wykorzysta okazję aby kupić nowy telewizor lub wypić więcej piwa – ale zaoszczędzą pieniądze gdzie indziej: bratwurst zamiast wyjścia do restauracji, wieczór przed telewizorem zamiast wyjścia do kina. W rezultacie wydatki niekoniecznie rosną, ale są przesuwane”

– powiedział Michael Groemling, prezes Niemieckiego Instytutu Ekonomicznego w niedawnej wypowiedzi dla agencji Reutera. (Reuters 2024)​

Literatura:

  • Arthur Andersen , Hospitality and Leisure Services, „The Sydney Olympic Performance Survey: The Sydney Olympic Games on the Australian Hotel Industry”, Nov 2000, str 1-7, cytat za: Baade, Matheson (2004), str 9
  • Baade R.A., “Professional Sports as Catalysts for Metropolitan Economic Development,” Journal of Urban Affairs, vol. 18, No. 1 (1996), 1-17
  • Baade R.A., Matheson V.A., “The Quest for the Cup: Assessing the Economic Impact of the World Cup”, Regional Studies, Taylor and Francis Journals, vol. 38(4), 343-354, 
  • Borowski J., Boratyński J (ed.)2010 „Raport na temat wpływu przygotowań i organizacji Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej UEFA EURO 2012TM na gospodarkę Polski”, na zlecenie spółki celowej Ministra Sportu i Turystyki
  • Brenke K., Wagner G.G.​, „Zum volkswirtschaflichen Wert der Fussball-Weltmeisterschaft 2006 in Deutschland“, Deutsches Institut fuer Wirtschaftsforschung Reseach Notes, No. 19, Berlin, kwiecień 2007
  • Coates D., Humphreys B.R.​, “The Growth Effects of Sport Franchises, Stadia and Arenas” University of Maryland Baltimore County Department of Economics Working Paper No. 97-02, dostępnyCrompton J.L.​, Economic impact analysis of sports facilities and events: Eleven sources of misapplication”,  Journal of Sport Management, 9, 14-35.
  • Despiney B., Karpa W.,2014 „Estimating Economic Regional Effects of Euro 2012: Ex-ante and Ex-post Approach” . Management and Business Administration. Central Europe, 22(1):3-15. 
  • Kudełko J., Mogiła Z.,  Poproch A.​, 2012 „Euro 2012 in Poland–facts and myths about its importance for the development of the host regions in the context of the counterfactual analysis” 52nd Congress of the European Regional ScienceAssociation: „Regions in Motion – Breaking the Path”, 21-25 August 2012, Bratislava, Slovakia,European Regional Science Association (ERSA), Louvain-la-Neuve 
  • Lee, S., 2001 “A review of Economic Impact Stury on Sports Events”, The Sport Journal, 2001Vol 4 No 2
  • Lamla, M. J., Straub, M., & Girsberger, E. M. , 2014 On the economic impact of international sport events: microevidence from survey data at the EURO 2008” . Applied Economics, 46(15), 1693–1703. https://doi.org/10.1080/00036846.2014.881972
  •  Kurscheidt M., Rahmann B.​, 1999 “Local investment and national impact: The case of the football World Cup 2006 in Germany,” w: C. Jeanrenaud, ed., The Economic Impact of Sport Events, Neuchatel: Editions CIES, 79-108,
  • Matheson V.A.​, 2004  “Economic Multipliers and Mega-Event Analysis”, Working Papers 04-02, College of the Holy Cross, Department of Economics,
  • 2006  “Mega-Events: The effect of the world’s biggest sporting events on local, regional, and national economies,” Working Papers 0610, College of the Holy Cross, Department of Economics, 
  • Maennig, W.​, 1998 „Moeglichkeiten und Grenzen von Kosten-Nutzen-Analysen im Sport (Scope and limits of cost-benefit analysis in sport), in: Sportwissenschaft 28 (3) 311-327
  • 2007 „One year later: A re-appraisal of the economics of the 2006 soccer World Cup”, IASE/NAASE Working Paper Series, Paper No 07-25
  • .Noll R.G., Zimbalist A​, „The Economic Impact of Sports Teams and Facilities”, w “Sports, Jobs, and Taxes: The Economic Impact of Sports Teams and Stadiums” (s 55-99), Brookings Institution Press, Washington D.C.
  •  PFK Accountants and Business Advisors​, “Euro 2000: The after mat(c)h – The impact of major sporting events on hotel performance and the economy”, PFK Accountants and Business Advisors, 2000, za: “Hosting the World Cup: A feasibility study”,  luty 2007, HM Treasury, Wielka Brytania,
  • Reuters​: https://www.reuters.com/sports/soccer/how-hosting-euro-2024-could-impact-german-economy-2024-05-14/ 
  • Samson, O., 2007 “Soccer World Cup Hardly Touched German Economy”, audycja Deutsche Welle z dnia 21.04.2007
  • Siegfried, J. Zimbalist A​., „The Economics of Sport Facilities and Their Communities“, Journal of Econonomic Perspectives, 14(3), str 95-114 
  • Szymanski, S., “The economic impact of World Cup”, Jan-March 2002, World Economics, vol 3, No 1
  • Wasilczuk J.E., Zawadzki K., EURO2012. Czy ten mecz można wygrać”, Wydawnictwo CeDeWu, Warszawa
  • Wiker, D.​, 2017 Dagmara, Wiker. (2017). The impact of Euro 2012 on employment and wages in Poland. Research Papers in Economics, 
  • Zawadzki, K. , 2017 „ Ekonomiczne efekty organizacji wielkoformatowych wydarzeń sportowych”, Monografie, 164, Politechnika Gdańska, , dostępne: Ekonomiczne efekty organizacji wielkoformatowych wydarzeń sportowych – Our Digital Library (pbc.gda.pl)

Porozmawiajmy o Twoich wyzwaniach

Świadczymy usługi w zakresie Doradztwo finansowe

Skontaktujemy się z Tobą w najbliższym dniu roboczym aby porozmawiać o Twoich potrzebach i dopasować do nich naszą ofertę.

Pole zawiera niedozwolone znaki

Nieprawidłowy format. Wprowadź twojadres@twojadomena.pl lub nr telefonu: XXXXXXXXX.

Skontaktuj się

Marcin Mrowiec

Główny ekonomista

Skontaktuj się

Marcin Mrowiec

Główny ekonomista

Poproś o kontakt

Niniejsza publikacja została sporządzona z najwyższą starannością, jednak niektóre informacje zostały podane w formie skróconej. W związku z tym artykuły i komentarze zawarte w „Newsletterze” mają charakter poglądowy, a zawarte w nich informacje nie powinny zastąpić szczegółowej analizy zagadnienia. Wobec powyższego Grant Thornton nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek straty powstałe w wyniku czynności podjętych lub zaniechanych na podstawie niniejszej publikacji. Jeżeli są Państwo zainteresowani dokładniejszym omówieniem niektórych kwestii poruszonych w bieżącym numerze „Newslettera”, zachęcamy do kontaktu i nawiązania współpracy. Wszelkie uwagi i sugestie prosimy kierować na adres jacek.kowalczyk@pl.gt.com.