Wiele firm poniosło straty na tzw. opcjach walutowych i innych kontraktach na instrumenty pochodne. Zgodnie ze stanowiskiem NSA straty nie mogą w każdej sytuacji zwiększać kosztów uzyskania przychodów.
W wyroku z dnia 28 marca 2014 r., sygn. akt II FSK 1009/12 NSA uznał, że zaliczenie straty na opcjach walutowych do kosztów uzyskania przychodu jest możliwe tylko wtedy, gdy umowę zawarto w celu zabezpieczenia konkretnych transakcji.
Wyrok dotyczył Spółki zajmującej się handlem towarami, a spór sprowadzał się do rozstrzygnięcia czy wydatki poniesione na nabycie instrumentów finansowych będą stanowić dla podatnika koszty uzyskania przychodów, które ma on prawo rozliczyć w podatku dochodowym.
Zarówno NSA jak i sąd pierwszej instancji podzieliły zdanie organu podatkowego. Stały one na stanowisku, że umowy z bankami w zakresie pochodnych instrumentów finansowych miały charakter spekulacyjny i nie służyły zabezpieczeniu różnic kursowych, powstających przy imporcie lub eksporcie towarów.
Podatnik podnosił, że żaden z przepisów Ustawy CIT nie wyłącza możliwości zaliczenia do kosztów podatkowych wydatków związanych z nabyciem pochodnych instrumentów finansowych nabytych w celach spekulacyjnych.
Jednak sądy poparły stanowisko organów zgodnie z którym, każdy wydatek, aby mógł zostać zaliczony do kosztów podatkowych, powinien być racjonalny i zmierzać do osiągnięcia przychodów (bądź zachowania lub zabezpieczenia ich źródeł). Podkreślono, że skarb państwa nie może ponosić kosztów spekulacyjnego działania podatnika.
Sprawdź Interpretacje indywidualne Grant Thornton
Duże znaczenie dla takiej oceny charakteru strat miał fakt, iż Spółka zawierała kontrakty walutowe długoterminowe, nawet na dwa lata, bez posiadania kontraktów handlowych, bez analizy kursów walut w tak długim okresie czasu, zaś decyzje podejmowano na podstawie przedkładanych przez instytucje finansowe optymistycznych prognoz o dalszej aprecjacji złotego. Spółka nie posiadała opracowanych zasad zarządzania ryzykiem przedsiębiorstwa, w tym ryzyka walutowego, ani tez nie określiła ryzyka dopuszczalnego wynikającego z prowadzonej działalności i zawieranych kontraktów. Zdaniem organów podatkowych oraz sądów takie działanie w pełni pozwala na uznanie, iż podatnik nie działał racjonalnie i nie ma podstaw ku temu, by mógł poniesione starty zaliczyć do kosztów podatkowych.
Sąd pierwszej instancji wskazał, że gdyby Spółka przyjęła strategię zabezpieczającą przed ryzykiem walutowym, stosowała zasady rachunkowości i wykazała racjonalność działań, byłoby możliwe uznanie, że poniesione wydatki spełniają kryteria określone w art. 15 ust. 1 Ustawy CIT i mogą być uznane za koszt uzyskania przychodów. Organ podatkowy doszedł do przekonania, iż zainwestowane przez Spółkę środki finansowe w pochodne instrumenty finansowe było niecelowe, zatem podatnik nie może negatywnych skutków finansowych swoich decyzji przerzucać na Skarb Państwa, skoro nie zachował należytej staranności w celu niedopuszczenia do powstania straty albo chociażby zminimalizowania jej wysokości.