Na stronach Rządowego Centrum Legislacji pojawił się projekt zmieniający ustawy o podatkach dochodowych (i inne) zawierający istotne i kompleksowe uregulowania w zakresie cen transferowych. To nie dziwi; dotychczasowe działania pokazują, że transakcje z podmiotami powiązanymi stanowią i będą stanowić obszar zwiększonego zainteresowania fiskusa. Proponowane zmiany nie dotyczą jednak wyłącznie dokumentacji.

Mowa o projekcie ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw opublikowanym na stronach Rządowego Centrum Legislacji 16 lipca 2018 r. (nr druku UD405); (Projekt). Zmiany w dokumentacji cen transferowych są istotne i warto poświęcić im odrębną analizę. Co należy jednak zasygnalizować jak najszybciej, to to, że  Projekt wprowadza także istotne zmiany w Ustawie CIT i PIT.

Kij dla zadłużonych, marchewka na usługobiorców

Zgodnie z art. 15a Ustawy CIT, podatnicy obowiązani są wyłączyć z kosztów uzyskania przychodów koszty finansowania dłużnego w części, w jakiej nadwyżka kosztów finansowania dłużnego przewyższa 30%, w uproszczeniu, EBITDA. Projekt zakłada, że od 1 stycznia 2019 r. ten próg zostanie obniżony do 20%.

Uzasadnienie Projektu do tej zmiany jest lakoniczne, ale znaczące – można w nim bowiem przeczytać, że „celem regulacji jest zmniejszenie z 30% do 20% EBITDA limitu, od którego liczona jest nadwyżka kosztów finansowania dłużnego, które podatnik zobowiązany jest wyłączyć z kosztów uzyskania przychodów. Zmiana podyktowana jest koniecznością dalszego uszczelnienia systemu podatkowego”. Ni mniej, ni więcej.

Jednocześnie złagodzeniu ma ulec ograniczenie w zaliczaniu do „ukosztowiania” wydatków na usługi niematerialne. Zgodnie z obowiązującym od 1 stycznia 2018 r. art. 15e Ustawy CIT, podatnicy są obowiązani wyłączyć z kosztów uzyskania przychodów koszty:

  • usług doradczych, badania rynku, usług reklamowych, zarządzania i kontroli, przetwarzania danych, ubezpieczeń, gwarancji i poręczeń oraz świadczeń o podobnym charakterze,
  • wszelkiego rodzaju opłat i należności za korzystanie lub prawo do korzystania z praw lub wartości, o których mowa w art. 16b ust. 1 pkt 4-7 Ustawy CIT (wartości niematerialne i prawne, np. licencje),
  • przeniesienia ryzyka niewypłacalności dłużnika z tytułu pożyczek, innych niż udzielonych przez banki i spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe, w tym w ramach zobowiązań wynikających z pochodnych instrumentów finansowych oraz świadczeń o podobnym charakterze

– poniesione bezpośrednio lub pośrednio na rzecz podmiotów powiązanych, „w części, w jakiej koszty te łącznie w roku podatkowym przekraczają 5%” EBITDA. Próg ten ma ulec zwiększeniu do 10%.

Sprawdź Ceny transferowe Grant Thornton

 

Dobrodziejstwa dyrektywy nie dla polskiego podatnika

Wprowadzenie obowiązujących od 1 stycznia 2018 r. przepisów dotyczących kosztów finansowania dłużnego zostało przedstawione jako implementacja tzw. Dyrektywy ATAD (Dyrektywa Rady 2016/1164 z dnia 12 lipca 2016 r.); (Dyrektywa). Warto przypomnieć, że Dyrektywa nakładała na państwa członkowskie obowiązek przyjęcia odpowiednich przepisów do 31 grudnia 2018 r. i stosowania ich od 1 stycznia 2019 r.; samo więc jej wejście w życie de facto rok przed terminem nie było konieczne.

Również poziom ograniczenia nie został zaimplementowany korzystnie dla polskich podatników. Dyrektywa przewidywała, że w drodze ustępstwa od generalnej reguły niezaliczania wydatków na finansowanie dłużne przekraczających 30% EBITDA do kosztów uzyskania przychodów podatnik „może zostać uprawniony” do rozpoznania jako kosztu uzyskania przychodów kwoty 3 000 000 EUR bez ograniczeń.

Polski ustawodawca ograniczył ten limit do 3 000 000 PLN, co przy kursie EUR z dnia 19 lipca 2018 r. (1 EUR=4,3155 PLN) oznacza, że limit dla polskich podatników wyniósł trochę ponad 23% tego, który mógłby zostać przyjęty.

Teraz, po niecałych ośmiu miesiącach obowiązywania zmienianych przepisów (z których wdrożeniem można było zaczekać rok) fiskus planuje nadanie bardziej restrykcyjnego charakteru „generalnemu” ograniczeniu. Rodzi to pytanie, czy ocena skutków regulacji przepisów w brzmieniu obowiązującym od 1 stycznia 2018 r. nie była dostatecznie dobrze zdiagnozowana, czy też nie należało poczekać przynajmniej pełny rok dla oceny wpływu pierwotnych przepisów na uszczelnienie systemu podatkowego.

Komentowane propozycje zmian w podatkach dochodowych, w aspekcie obniżenia poziomu wydatków na finansowanie dłużne stanowiące koszty uzyskania przychodów, wbrew uzasadnieniu trudno nazwać uszczelnianiem systemu podatkowego. Jest to przykład arbitralnego ustalania przez ustawodawcę poziomu określonych kosztów, które przedsiębiorcom „wolno ponieść” (owszem, mogą zapłacić więcej, ale będzie się to równać de facto wyższemu podatkowi do zapłacenia).

Porozmawiajmy o Twoich wyzwaniach

Świadczymy usługi w zakresie W 2019 r. mniej finansowania dłużnego w kosztach uzyskania przychodów

Skontaktujemy się z Tobą w najbliższym dniu roboczym aby porozmawiać o Twoich potrzebach i dopasować do nich naszą ofertę.

Pole zawiera niedozwolone znaki

Nieprawidłowy format. Wprowadź twojadres@twojadomena.pl lub nr telefonu: XXXXXXXXX.

Poproś o kontakt

Niniejsza publikacja została sporządzona z najwyższą starannością, jednak niektóre informacje zostały podane w formie skróconej. W związku z tym artykuły i komentarze zawarte w „Newsletterze” mają charakter poglądowy, a zawarte w nich informacje nie powinny zastąpić szczegółowej analizy zagadnienia. Wobec powyższego Grant Thornton nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek straty powstałe w wyniku czynności podjętych lub zaniechanych na podstawie niniejszej publikacji. Jeżeli są Państwo zainteresowani dokładniejszym omówieniem niektórych kwestii poruszonych w bieżącym numerze „Newslettera”, zachęcamy do kontaktu i nawiązania współpracy. Wszelkie uwagi i sugestie prosimy kierować na adres jacek.kowalczyk@pl.gt.com.

Artykuły z kategorii:

Zobacz wszystkie