Wzrosty stóp procentowych dokonywane przez NBP będą miały znaczący wpływ na wyniki finansowe wszystkich przedsiębiorstw. Rosnące koszty kredytów i leasingów, utrudnienia w pozyskiwaniu finansowania, a także odpisy na wartości aktywów przyczynią się do zmniejszenia zysków, a w skrajnych wypadkach nawet do strat w branżach charakteryzujących się znacznym odsetkiem finansowania obcego.
Podsumowanie:
- Stopy procentowe Narodowego Banku Polskiego po ostatnich podwyżkach są już na poziomie wyższym niż przed pandemią.
- Jeśli te zmiany nie powstrzymają wzrostów inflacji to bardzo prawdopodobne jest to, że w najbliższych tygodniach wszyscy kredytobiorcy z niepokojem będą oczekiwać kolejnych decyzji NBP.
Za nami już ponad 2 lata w pandemicznej rzeczywistości, a nadal jesteśmy daleko od opanowania kolejnych fal choroby. Jest to okres pełen wyzwań zarówno w obszarze społecznym jak i ekonomicznym. Rozprzestrzeniający się wirus spowodował że już kilkakrotnie władze zmuszone były wprowadzić przymusowy lockdown gospodarczy. By łagodzić skutki spowolnienia gospodarczego na początku 2020 roku Narodowy Bank Polski zdecydował się na obniżenie stóp procentowych do rekordowo niskich jak na Polskie warunki poziomów.
Wzajemne powiązanie wzrostu gospodarczego, stóp procentowych oraz inflacji
Stan polskiej gospodarki podobnie jak i światowych rynków uzależniony jest w głównej mierze od trzech wzajemnie wpływających na siebie elementów jakimi są poziomy wzrostu gospodarczego, stóp procentowych oraz inflacji. Utrzymanie balansu pomiędzy tymi czynnikami jest niezbędne dla bezpieczeństwa i stabilizacji gospodarki w dłuższej perspektywie czasu. Chwilowe odchylenia wspomnianych elementów mogą być wykorzystywane jako stymulatory do poprawy różnego rodzaju zaburzeń występujących w gospodarce. Ale trzeba być świadomym tego że brak balansu nie może być utrzymywany zbyt długo gdyż może przynieść wiele negatywnych konsekwencji. Wzajemne powiązanie wspomnianych czynników powoduje, że w celu pobudzenia wzrostu gospodarczego często obniżane są stopy procentowe. Ich spadek powoduje, że przedsiębiorcy oraz społeczeństwo mają łatwiejszy dostęp do środków pieniężnych w postaci kredytów, które mogą być przeznaczone na konsumpcję oraz inwestycje stymulując wzrost popytu na rynku. Ma to jednak swoje negatywne konsekwencje. Niskie stopy procentowe oraz nadmierna ilość pieniądza w obiegu gospodarczym są z kolei czynnikiem pobudzającym presję inflacyjną. W sytuacji gdy na rynku jest zbyt dużo pieniędzy, które przeznaczane są na konsumpcję, a nie na inwestycje istnieje duże ryzyko że nadpodaż pieniądza bardzo szybko przerodzi się w niekontrolowany wzrost cen. Zbyt wysoka inflacja jest zjawiskiem bardzo niepożądanym i wywołuje znaczny niepokój społeczny. Jednym z niewielu sposobów na zatrzymanie podwyżek cen na rynku jest ograniczenie ilości pieniądza. W tym celu konieczne jest jednak ponowne podniesienie stóp procentowych oraz ograniczenie dostępności kredytów. Takie działanie domyka cały cykl, gdyż powoduje że uruchamiane są również mechanizmy ograniczające wzrost gospodarczy. Bardzo trudno jest zatem osiągnąć stan gospodarki w której będziemy korzystać zarówno z wysokiego wzrostu gospodarczego, niskich stóp procentowych oraz niskiej inflacji.
Lockdowny wywołane pandemią z którą mamy do czynienia już od początku 2020 roku spowodowały, że wiele sektorów gospodarki musiało zmagać się z recesją. Działaniem które było powszechnie stosowane jako remedium na spadek popytu w gospodarce światowej była znaczna obniżka stóp procentowych. Polski bank centralny obniżył stopy do najniższych w historii poziomów bliskich zeru. Podobne działania podejmowały również banki centralne w innych państwach.
Wykres 1: Źródło: Wzrost PKB 2018-2020 dane GUS; prognoza wzrostu PKB na 2021 rok na podstawie danych z Agencji Fitch; stopa referencyjna na koniec roku oraz Inflacja CPI na podstawie danych NBP
Niskie stopy procentowe pomogły poradzić sobie przedsiębiorcom z zastojem gospodarczym jednakże stały się również jednym z głównych stymulatorów wzrostu cen. W Polsce efekt został dodatkowo spotęgowany wzrostem płac minimalnych oraz wzrostem kosztów paliw oraz energii. Przedsiębiorcy, którzy muszą radzić sobie z coraz droższymi surowcami produkcyjnymi oraz wzrostami wynagrodzeń przekładają te dodatkowe koszty na ceny swoich produktów i usług. To z kolei napędza tylko jeszcze bardziej spiralę inflacyjną. W chwili obecnej prawie wszystkie kraje na świecie mają ten sam problem.
Ważny fragment
Próbując łagodzić skutki pandemii wpadliśmy w kolejne problemy związane z niekontrolowanym wzrostem cen. Rozwiązaniem tej trudnej sytuacji może być przemyślana zmiana polityki banku centralnego.
W związku z tym w wielu krajach podjęto decyzje o podwyżce stóp procentowych by spróbować wyhamować wzrost cen rynkowych. Konsekwencje tych działań będą jednak miały bezpośredni wpływ na działalność przedsiębiorstw.
Nasz ekspert Tomasz Mleczak jest do Twojej dyspozycji.
Wzrost stóp procentowych to również wzrost kosztu finansowania dłużnego
Wyższe stopy Narodowego Banku Polskiego to równocześnie wzrost WIBORu, a w konsekwencji wzrost oprocentowania kredytów. Cel banku centralnego w postaci ograniczenia ilości pieniądza na rynku bezpośrednio przekłada się na warunki kredytów dla ludności oraz przedsiębiorców. Wyższe koszty odsetkowe oznaczają, że podmiot który będzie rozważał wzięcie kredytu będzie musiał uwzględnić ten fakt w swojej analizie opłacalności oraz płynności. W konsekwencji części przedsiębiorców w ogóle nie będzie stać na zaciągnięcie nowych zobowiązań, gdyż nawet małe wzrosty stóp procentowych przekładają się na dużo wyższe koszty obsługi zadłużenia. Tym samym brak możliwości zaciągnięcia nowych zobowiązań przyczyni się do ograniczenia aktywności inwestycyjnej, gdyż niewiele przedsiębiorstw jest w stanie sfinansować z własnych środków duże działania rozwojowe. Banki będą znacznie bardziej rygorystycznie podchodzić do oceny wniosków kredytowych, co spowoduje że tylko przedsiębiorstwa, które będą najlepiej przygotowane będą miały szanse na realizację swoich inwestycji.
Jeszcze gorsze konsekwencje czekają tych przedsiębiorców, którzy już posiadają zobowiązania kredytowe, leasingowe lub faktoringowe oparte o zmienną stopę procentową. Niskie stopy procentowe obserwowane przez ostatnie 2 lata spowodowały, że przyzwyczailiśmy się do stosunkowo niskich rat odsetkowych. Niestety kolejne podwyżki stóp procentowych NBP powodują że nasze comiesięczne raty będą coraz wyższe. Tym samym jeśli w czasach niskich stóp procentowych nie udało nam się postawić na nogi naszego biznesu to nadchodzące miesiące będą olbrzymim wyzwaniem dla zachowania płynności naszych przedsiębiorstw. W umowach kredytowych zawarte są różnego rodzaju kowenanty odnoszące się do kondycji finansowej kredytobiorcy, w tym m.in. do zdolności obsługi zadłużenia. Jeśli koszty jego obsługi będą zbyt wysokie w relacji do osiąganych wyników finansowych to bank będzie miał prawo do wypowiedzenia umowy kredytowej. Taka sytuacja może niejednokrotnie przynieść drastyczne skutki dla przedsiębiorcy, który będzie musiał w krótkim czasie spłacić całe zobowiązanie.
Ważny fragment
Brak możliwości refinansowania kredytu w wielu przypadkach oznacza nieuchronną likwidację działalności lub sprzedaż biznesu. W tym kontekście obserwowane w ostatnich tygodniach wzrosty stóp procentowych stają się istotnym zagrożeniem dla działalności wielu przedsiębiorstw.
Sposób na złagodzenie wpływu wzrostu stóp procentowych
Na pierwszy rzut oka wydaje się że zmiany stóp procentowych są poza kontrolą przedsiębiorców gdyż zależą w głównej mierze od polityki banku centralnego oraz banków komercyjnych. W rzeczywistości gospodarczej są jednak dwa sposoby na radzenie sobie z ryzykiem zmienności stóp procentowych. Pierwszym z nich jest unikanie ryzyka, czyli nic innego jak całkowita rezygnacja z zaciągania zobowiązań lub chociażby tych opartych na zmiennej stopie procentowej. W takiej sytuacji należy się jednak liczyć z tym że co do zasady koszt kredytu o stałym oprocentowaniu jest wyższy od tego opartego na zmiennym WIBORze.
Drugim rozwiązaniem łagodzącym skutki zmienności stóp procentowych jest dobór odpowiednich instrumentów zabezpieczających to ryzyko. Wiąże się to oczywiście z pewnymi dodatkowymi kosztami, jednak są one niewspółmiernie małe w porównaniu do kosztów odsetkowych które wzrosną w wyniku zmiany stóp procentowych.
Ważny fragment
Już na przestrzeni ostatniego miesiąca mogliśmy zaobserwować wzrost stopy referencyjnej NBP z poziomu 0,1% do 1,75%. Zmiana ta pociągnęła za sobą jeszcze wyższe wzrosty WIBOR a tym samym kosztów naszych kredytów. Kilka punktów procentowych w skali roku oznacza idące w miliony koszty dodatkowych odsetek.
Źródło: Stopy referencyjne na podstawie danych NBP; WIBOR na podstawie danych z stooq.pl
W tym kontekście koszty transakcji zabezpieczających zmienność stóp procentowych w postaci transakcji IRS (Interest Rate Swap) lub CAP mogą okazać się znacznie niższe niż korzyści wynikające z zaoszczędzonych odsetek wynikających z wyższego oprocentowania. Transakcje typu IRS spowodują że nasze zobowiązania które są oparte na zmiennej stopie procentowej w rzeczywistości staną się w pełni niezależne od zmian tej stopy – nasze zobowiązanie stanie się de facto zobowiązaniem o stałej stopie procentowej. Z kolei transakcje typu CAP ograniczą nasze ryzyko tylko na wypadek wzrostu stóp procentowych. Jednocześnie pozwolą nam skorzystać z ewentualnych obniżek stóp w przyszłości. Transakcje CAP dają więcej korzyści niż IRS ale są przez to również droższe dla podmiotu zabezpieczającego swoje ryzyko.
Wpływ stóp procentowych na wartość przedsiębiorstw i ich aktywów
Wartość rynkowa przedsiębiorstwa jest ceną po której niepowiązany inwestor jest w stanie dokonać zakupu biznesu od jej właściciela przy założeniu, że obie strony transakcji posiadają pełną wiedzę o przedmiocie transakcji. W praktyce oznacza to, że wartość przedsiębiorstwa jest wypadkową między oczekiwaniami sprzedającego oraz możliwościami finansowymi i chęcią zakupu po stronie kupującego. Oceniając wartość biznesu z obu stron bierze się pod uwagę przyszłe korzyści finansowe jakie można osiągnąć będąc w jego posiadaniu. Przy analizie wartości bardzo istotny jest również fakt, że te korzyści finansowe z posiadania przedsiębiorstwa rozłożone są w czasie oraz ich realizacja obarczona jest pewnym ryzykiem.
W związku z tym sprzedający ocenia w zamian za jakie wynagrodzenie na dzień sprzedaży byłby gotowy zrezygnować z przyszłych dochodów. Natomiast kupujący uwzględniając swoją oczekiwaną stopę zwrotu z transakcji oraz ryzyko prowadzenia biznesu ustala jakiego dyskonta wobec przyszłych dochodów wymaga dla siebie by uznać transakcję za opłacalną. Różnica pomiędzy sumą korzyści finansowych wynikających z prowadzenia biznesu a ostateczną ceną po której dochodzi do transakcji zakupu / sprzedaży przedsiębiorstwa jest pochodną wartości pieniądza w czasie oraz techniki dyskontowania przepływów pieniężnych. Stopa dyskontowa, która jest miarą ryzyka prowadzenia biznesu oraz jednocześnie oczekiwanej stopy zwrotu z inwestycji jest silnie uzależniona od koniunktury gospodarczej. W związku z tym stopy dyskontowe są również bezpośrednio powiązane ze stopami procentowymi oraz oczekiwaniami inflacyjnymi. Wzrost stóp procentowych NBP przekłada się bowiem poprzez wzrost stopy wolnej od ryzyka oraz kosztu finansowania dłużnego na wzrost średnioważonego kosztu kapitału, który jest traktowany jako podstawowy miernik ryzyka prowadzenia działalności przedsiębiorstw, a tym samym stopy dyskontowej.
Wzrost stóp procentowych obserwowany w ostatnich tygodniach wpłynie zatem na wzrost stopy dyskontowej. To z kolei w wielu przypadkach może przełożyć się na spadek wartości przedsiębiorstw. Potencjalni inwestorzy mając na uwadze wyższe koszty finansowania swoich inwestycji będą musieli uwzględnić ten element w cenie transakcyjnej. To spowoduje, że kupujący będą oczekiwać większego dyskonta wartości w porównaniu do nominalnych korzyści finansowych wynikających z prowadzenia danego biznesu.
Ważny fragment
Spadek wartości przedsiębiorstw poza obniżeniem wartości przyszłych cen transakcyjnych będzie miał również istotne konsekwencje dla tych inwestorów, którzy dokonali zakupów w przeszłości.
Przepisy rachunkowe nakładają na służby księgowe obowiązek testowania wartości posiadanych aktywów w celu prezentowania realnej kondycji finansowej przedsiębiorstwa. W związku z tym konieczne jest również analizowanie wartości aktywów przejętych w drodze akwizycji w minionych latach. Testy na utratę wartości sprowadzają się zatem do sprawdzenia przynajmniej raz w roku czy wartość posiadanych spółek nie uległa istotnej obniżce. Wzrost stóp procentowych może zatem w niektórych przypadkach doprowadzić do sytuacji, w której okaże się że przejęte wcześniej aktywa są warte mniej niż w momencie zakupu. To spowoduje, że konieczne będzie dokonanie stosowanych odpisów aktualizujących wartości księgowe, a tym samym pojawią się dodatkowe koszty które będą miały bezpośrednie przełożenie na wyniki całej spółki.
Wzrost stóp procentowych powinien pomóc w zatrzymaniu tempa wzrostu cen i presji inflacyjnej. Konsekwencje rosnącego oprocentowania mogą jednak przynieść więcej szkód niż korzyści. Rosnące koszty kredytów oraz innych form finansowania obcego są znacznym zagrożeniem dla przedsiębiorców którzy jeszcze nie zdążyli odbudować się po kryzysie pandemicznym.