Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) po raz kolejny (a w zasadzie trzykrotnie) potwierdził, że bilansowy sposób rozliczania kosztów pośrednich poprzez ich rozliczenie w czasie nie może determinować podatkowego ujęcia tego rodzaju wydatków.
Ustawa o podatku dochodowym od osób prawnych (dalej: Ustawa CIT) jest aktem prawnym, który reguluje zasady ustalania dochodu podlegającego opodatkowaniu, poprzez określenie co i w jakim momencie stanowi przychód oraz koszt podatkowy. Nie powinno być wątpliwości, że skoro Ustawa CIT w sposób jasny i precyzyjny określa ww. zasady, to nie ma powodu sięgać do innych ustaw.
Nie jest to jednak tak oczywiste dla organów podatkowych, które od kilku lat uparcie twierdzą, że w zakresie rozliczania kosztów pośrednich to Ustawa o rachunkowości, a nie Ustawa CIT ma główne znaczenie.
Czego dotyczył spór?
Przedmiotem sporów rozstrzygniętych przez NSA w wyrokach z dnia 24 sierpnia 2018 r. (sygn. akt: II FSK 2264/16, II FSK 2721/16 oraz II FSK 2722/16) był sposób ujęcia w kosztach podatkowych wydatków ponoszonych przez przedsiębiorstwo przesyłu gazu z tytułu: opłat za legalizację gazomierzy, opłat za możliwość korzystania z gruntu m.in. służebność przesyłu czy opłat przyłączeniowych.
Co istotne, ww. opłaty dla celów bilansowych są przez spółkę rozliczane w czasie. We wniosku o interpretację spółka wskazywała, że taki sposób rozliczenia kosztów nie powinien jednak wpływać na ich podatkowe ujęcie. Organ podatkowy z takim stanowiskiem się jednak nie zgodził i uznał, że skoro dla celów bilansowych Spółka rozlicza wydatki w czasie, to także dla celów podatkowych powinny one tak być ujmowane.
WSA i NSA po stronie podatnika
Ważny fragment
Od negatywnej interpretacji podatnik złożył skargę do WSA. I już sąd wojewódzki stanął po stronie podatnika i jednoznacznie stwierdził, że prawo bilansowe nie może określać praw i obowiązków podatkowych – gdyż jest to zadaniem ustaw podatkowych.
Skrytykowanie w całości stanowiska zaprezentowanego w interpretacji nie przeszkodziło jednak organowi podatkowemu w złożeniu skargi kasacyjnej do NSA.
NSA powołując się na jednolite orzecznictwo oddalił skargę Ministra.
Warto także wskazać, że swego czasu pojawił się projekt zmiany Ustawy CIT, w którym planowano wprowadzić zasady analogicznego rozliczania wydatków dla celów podatkowych i bilansowych. Dopiero jeżeli takie zapisy zostałyby wprowadzone do ustaw podatkowych, można byłoby uznać stanowisko organów podatkowych za zasadne. Projektowane zmiany zostały jednak odrzucone, co argumentowano tym, że w zasadzie przepisy rachunkowe pozostawiają podatnikom pewną swobodę w zakresie tego, kiedy jaki wydatek będzie rozliczany w czasie – przykładowo ten sam wydatek może zostać przez większego podatnika ujęty dla celów bilansowych jednorazowo w koszty, a przez mniejszego – rozliczany w czasie (zgodnie z polityką rachunkowości). Taka swoboda na gruncie prawa podatkowego nie jest pożądana, bo mogłaby prowadzić do nierównego traktowania podatników.
Podsumowanie
Wyroki NSA wpisują się w ustaloną już linię orzeczniczą w zakresie rozliczania kosztów. Dziwi jedynie upór organów podatkowych, które wciąż jeszcze obstają przy konieczności stosowania bilansowej metody rozliczenia kosztów. Nadal wydawane są negatywne dla podatników interpretacje indywidualne, a w przypadku pozytywnych rozstrzygnięć WSA skarg na takie interpretacje – uparcie składane są skargi kasacyjne. W świetle odrzucenia zmian w zakresie art. 15 ust. 4d i 4e Ustawy CIT wydaje się, że tak długo jak Minister Finansów nie zmieni swojego stanowiska – spór będzie trwał.