W sezonie 2017/18 kluby LOTTO Ekstraklasy niemal powtórzyły zeszłoroczny rekord przychodów ze sprzedaży zawodników, a jednocześnie utrzymały na relatywnie niskim poziomie wydatki. Tym samym, działalność transferowa polskich drużyn pozwoliła osiągnąć im wysoki wynik finansowy – wynika z raportu „Transfery w Ekstraklasie” przygotowanego przez Grant Thornton i Fans4Club.
Dodatnie saldo finansowe nie zawsze przekłada się na dodatni bilans sportowy. Lotto Ekstraklasa wciąż utrzymuje status ligi, która dostarcza talenty, nie zaś nabywa je na światowym rynku za wysokie kwoty. Sezon 2017/2018 był kolejnym dobrym rokiem dla klubów Ekstraklasy
pod względem przychodów ze sprzedaży piłkarzy. M.in. tak wysokie transfery, jak sprzedaż Jana Bednarka z Lecha Poznań do FC Southampton czy Dawida Kownackiego do U.C. Sampdoria, pozwoliły osiągnąć polskim klubom drugi najwyższy wynik w historii badania, czyli od sezonu 2009/2010, a więc prawdopodobnie również drugi najwyższy wynik w całej historii Ekstraklasy. Jak szacuje Transfermarkt wpływy klubów ze sprzedaży zawodników wyniosły w obecnym sezonie 31,2 mln EUR.
Jednocześnie, choć łącznie wszystkie kluby Lotto Ekstraklasy w minionym sezonie wydały na zawodników najwięcej od siedmiu lat, ich wydatki w porównaniu z wpływami plasują się na dużo niższym poziomie. Łącznie wszystkie kluby ligi wydały na nowych piłkarzy niemal 8,6 mln EUR.
Wykres 1. Wartość przychodów transferowych klubów piłkarskiej Lotto Ekstraklasy w poszczególnych sezonach (w EUR)
Zdecydowanym wygranym obecnego sezonu pod kątem wpływów transferowych jest Lech Poznań. Łącznie Kolejorz ze sprzedaży zawodników osiągnął 12,5 mln EUR przychodów, czyli tyle, co 14 innych klubów Lotto Ekstraklasy razem wziętych. Spadek wpływów zanotowała natomiast Legia Warszawa, która – jak szacuje Transfermarkt – w sezonie 2017/2018 zarobiła 4,9 mln EUR, czyli o 9 mln EUR mniej niż w zeszłym sezonie. Stołeczny klub pozostaje jednak królem zakupów. Łącznie w letnim i zimowym oknie transferowym zakupy kosztowały Legię aż 3,6 mln EUR. W sezonie 2017-2018 najdroższym nabytym piłkarzem był wspomniany Christian Pasquato (1 mln EUR).
Jeśli zsumować wszystkie salda transferowe poszczególnych klubów z całego okresu objętego analizą, czyli 9 ostatnich sezonów, na pozycję lidera wyszedł Lech Poznań. Łącznie przez 9 lat na transferach zarobił ponad 29 mln EUR (łączne wpływy ze sprzedaży zawodników minus łączne wydatki na nowych graczy). Jest to znaczny skok w porównaniu z zestawieniem z poprzedniego sezonu, ponieważ na samych transferach w sezonie 2017/2018 klub zyskał ponad 11 mln EUR.
Klub z Poznania zepchnął na drugie miejsce dominującą dotąd Legię Warszawa. Stołeczny klub od ostatniego sezonu powiększył swój zysk na transferach tylko o niespełna 1,4 mln EUR, osiągając łącznie 25 mln EUR. Następne pozycje w zestawieniu łącznego bilansu transferowego zajmują Wisła Kraków, która od 2009 roku zarobiła 12,9 mln EUR oraz Jagiellonia Białystok z zyskiem 10,1 mln EUR. Największe straty transferowe poniósł Bruk-Bet Termalica Nieciecza, ponieważ wydał na piłkarzy ponad 1 mln EUR więcej niż zarobił.
Jak wypadają kluby Lotto Ekstraklasy w porównaniu międzynarodowym? Jeśli porównujemy się do największych lig europejskich – oczywiście bardzo źle. Kluby Ekstraklasy w sezonie 2017/2018 zarobiły na transferach piłkarzy tylko 31,2 mln EUR, a w tym samym sezonie kluby angielskiej Premier League uzyskały 1,22 mld EUR. Na kolejnych miejscach znalazła się hiszpańska La Liga (867,3 mln EUR), włoska Serie A (807,01 mln EUR i francuska Ligue 1 (642,4 mln EUR).
Czytaj więcej o transferach w Lotto Ekstraklasie we wspólnym Raporcie Grant Thornton i Fans4Club