Jaka będzie dynamika PKB w Polsce w 2024 roku?
Dobrą wiadomością na początku 2024 jest to, że wzrost gospodarczy, który w poprzednim roku wyniósł zaledwie 0,2%, w tym roku przekroczy 3% – prognoza Grant Thornton Polska to 3,2%, a w scenariuszu optymistycznym dynamika PKB może sięgnąć nawet 4%.
Czytaj więcej: Wzrost PKB w 2023 roku – 0,2%. Jaki wpływ na odczyt miała konsumpcja prywatna i inwestycje?
Co będzie napędzać wzrost gospodarki w 2024 roku?
Ważny fragment
Zasadniczym motorem wzrostu będzie przyspieszenie konsumpcji prywatnej, zasilanej szerokim strumieniem podwyżek płac znaczącą waloryzacją rent i emerytur oraz wzrostem świadczeń społecznych.
W odniesieniu do płac warto zauważyć:
- Podwyżkę płacy minimalnej o 20%, która dotyczyć będzie ok ¼ wszystkich pracowników najemnych w gospodarce (szacunek MPiPS);
- Podwyżki płac w sektorze publicznym (średnio o 20%, zaś nauczyciele otrzymają podwyżkę o 30%);
- Podwyżki płac w sektorze prywatnym średnio o ok 10% r/r
Tak szeroki strumień podwyżek skierowanych do gospodarki oznaczać będzie zasilenie dużej liczby gospodarstw domowych utrzymujących się z dochodów z pracy w zauważalnie wyższą, rosnącą realnie siłę nabywczą. Ta część gospodarstw, która korzysta z programu „Rodzina 500+”, od początku roku ma dochody wyższe w związku z przekształceniem programu „500+” w „800+”. Z kolei dochody gospodarstw domowe emerytów i rencistów otrzymają kilkunastoprocentową waloryzację rent i emerytur. Waloryzacja oparta jest na wysokiej inflacji w roku poprzednim (średnio w 2023 inflacja wyniosła 11,6%), podczas gdy średnioroczna inflacja w 2024 będzie zauważalnie niższa (średnio prognozujemy 5,4%) – a więc wzrost realnych dochodów będzie wysoki. Istotne jest także to, że największe wzrosty płac dotyczyć będą osób o najniższych uposażeniach, a zarazem najwyższej skłonności do konsumpcji.
Prognoza poprawy nastrojów konsumenckich w 2024 roku
Wzrostowi realnych dochodów towarzyszy systematyczna poprawa nastrojów konsumenckich, widoczna np. w ankietach GUS. Tę poprawę można zinterpretować jako wzrost skłonności do konsumpcji – i te zjawiska łącznie złożą się na wyraźną poprawę dynamiki konsumpcji prywatnej: w roku 2023 mieliśmy do czynienia ze spadkiem konsumpcji o 1,0 % r/r, zaś w 2024 wzrośnie ona około 3,7%.
Z punktu widzenia przedsiębiorstw i osób prowadzących działalność gospodarczą zależną od popytu konsumenta powyższe informacje są bardzo pozytywne: konsument – a ich klient – będzie dysponował większą siłą nabywczą i będzie bardziej skłonny dokonywać zakupów.
Równocześnie jednak tak znaczny wzrost płac, przy niskiej stopie inwestycji w większości przedsiębiorstw, oznaczać będzie wzrost jednostkowych kosztów pracy, a więc przekładać się będzie na podtrzymywanie presji płacowej, szczególnie w usługach, gdzie udział komponentu ludzkiej pracy jest wysoki.
Prognozy gospodarcze dla Polski na 2024 są pozytywne: doświadczymy przyspieszenia wzrostu, opartego głównie o konsumpcję prywatną, zaś w drugiej połowie roku jest szansa na wyraźniejsze przyspieszenie inwestycji, wspomaganych napływem środków unijnych.
Czytaj więcej o prognozach gospodarczych dla Polski na 2024 r:
Dr Marcin Mrowiec, Główny ekonomista
Grant Thornton