Dla większości podatników 31 marca to ostateczny termin rozliczenia podatku dochodowego od osób prawnych za 2014 r. W przypadku wielu grup kapitałowych zapewne okaże się, że efektywna stopa opodatkowania dla grupy będzie znacząco wyższa niż 19%. Najczęstszą przyczyną są dochody uzyskane w części spółek, przy jednoczesnych stratach podatkowych w innych podmiotach. Powinno to skłaniać grono zarządzających do podjęcia odpowiednich działań eliminujących istniejącą nieefektywność. Jednym z kierunków, które warto rozważyć, jest utworzenie podatkowej grupy kapitałowej.
Osoby zarządzające grupami kapitałowymi często zmagają się z problemem nierównomiernego rozłożenia wyników podatkowych pomiędzy poszczególne spółki je tworzące. Niejednokrotnie grupa jako całość generuje straty, a mimo tego pojawia się obowiązek zapłaty podatku dochodowego. Najczęściej realizowane są wówczas dodatkowe transakcje, których źródłem nie są potrzeby biznesowe, lecz podatkowe. Nie tylko rodzi to ryzyka podatkowe, ale przede wszystkim odciąga uwagę od prowadzenia biznesu, zaburza jego obraz i na pewno nie można rozpatrywać tego w kategoriach systemowego rozwiązania problemu.
Ścieżek działań, które warto rozważać w takich sytuacjach, jest kilka. Jedną z nich jest utworzenie podatkowej grupy kapitałowej (PGK), tj. nadanie grupie spółek statusu odrębnego podatnika podatku dochodowego przy pozostawieniu poszczególnym spółkom pełnej niezależności na innych płaszczyznach. Pomimo, iż każda ze spółek prowadzi działalność samodzielnie, rozliczenie podatku dochodowego dokonywane jest wspólnie dla całej PGK. Podstawą opodatkowania jest łączny wynik podatkowy wszystkich spółek tworzących PGK. W wielu sytuacjach pozwala to uzyskać znaczące oszczędności podatkowe. Pozwala również na ograniczenie ryzyk podatkowych i obowiązków dokumentacyjnych w zakresie cen transferowych.
Zakres i skala korzyści z utworzenia PGK może być imponująca. Nie oznacza to jednak, że jest to lekarstwo na wszystko i dla wszystkich. Liczne i dość restrykcyjne warunki dotyczące utworzenia, jak i późniejszego funkcjonowania PGK, skutecznie ograniczają popularność takiej formuły rozliczeń podatku CIT.
Wprowadzone przez ustawodawcę ograniczenia dotyczą bowiem takich elementów, jak:
- forma prawna i siedziba spółek,
- przeciętny kapitał zakładowy,
- struktura własnościowa (spółka dominująca w ramach PGK oraz dodatkowo brak powiązań kapitałowych miedzy spółkami zależnymi),
- brak zaległości podatkowych,
- realizacja transakcji nierynkowych z podmiotami powiązanymi spoza PGK,
- odpowiednio wysoki dochód PGK w relacji do przychodów PGK.
Krępujące warunki utworzenia i funkcjonowania podatkowej grupy kapitałowej oraz niewielka wiedza dotycząca tej konstrukcji powodują, że podatkowe grupy kapitałowe w dalszym ciągu wykorzystywane są stosunkowo rzadko.
Coraz bardziej rozbudowane struktury, zdywersyfikowana działalność, sezonowość przychodów, zróżnicowana rentowność prowadzonych biznesów oraz świadomość i wiedza osób zarządzających grupami kapitałowymi skutkują tym, że na przestrzeni ostatnich miesięcy widać jednak coraz większe zainteresowanie podatników tą instytucją. Dodatkową zachętą dla podatników może być sprzyjające podejście organów podatkowych w rozstrzyganiu zagadnień związanych z PKG, a nieuregulowanych w przepisach, jak chociażby prawo do rozliczania strat podatkowych z okresów przed utworzeniem PGK.