Jakie są zadania biegłego rewidenta w odniesieniu do sprawozdania z działalności i raportu niefinansowego? Czego oczekuje audytor od spółki przygotowującej sprawozdanie ESG, a jak rolę audytora widzi nadzorca? Na ten temat Magdalena Raczek-Kołodyńska, Wiceprezes Zarządu Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych rozmawiała z Pawłem Zaczyńskim, Dyrektorem Rozwoju Audytu, biegłym rewidentem w Grant Thornton.
Co biegli rewidenci robią z danymi niefinansowymi badając raport roczny?
Paweł Zaczyński: To zależy od zawartości raportu. Mamy do czynienia z trzema sytuacjami: po pierwsze kiedy mamy oświadczenie o informacjach niefinansowych, które jest częścią sprawozdania z działalności zarządu, po drugie gdy mamy odrębne sprawozdanie będące częścią sprawozdania rocznego, a trzecia sytuacja gdy jest oddzielny dokument, który nie jest częścią raportu rocznego, ale jest publikowany do 6 miesięcy (dla wybranych jednostek). Jeśli chodzi o pierwsze dwa przypadki prace biegłego rewidenta nie różnią się, bo jest to część badania sprawozdania rocznego. Biegły rewident wykona te same czynności, polegające na sprawdzeniu kompletności (zgodnie z wymogami z ustawy o rachunkowości). Biegły sprawdza też czy dodatkowa informacja jest zgoda ze sprawozdaniem finansowym, czy nie ma tam sprzeczności. Jest też część nieoczywista tego badania polegająca na sprawdzeniu spójności z informacjami pozyskanymi przez biegłego rewidenta podczas badania. Biegły może takie informacje pozyskać wykonując procedury audytowe, analityczne, analizę regresji w obszarze przychodów czy kosztów np. poprzez porównanie danych niefinansowych do danych finansowych. Czytelnik wyników badania jednak nie będzie wiedział o jakie informacje chodzi.
A co z raportem składanym później, nie razem z raportem rocznym?
Paweł Zaczyński: Zgodnie z przepisami ustawy o rachunkowości taki raport powinien być sporządzany na moment sporządzenia sprawozdania z działalności, ale może zostać opublikowany do 6 miesięcy od zakończenia roku obrotowego. Biegły rewident wtedy tylko stwierdza czy taki raport został opublikowany czy nie, ale nie wykonuje żadnych procedur na takim raporcie. Niezależnie od każdego z przypadków – tego omawianego teraz i tych opisanych powyżej, biegły rewident nie daje zapewnienia o prawidłowości raportu o danych niefinansowych – stwierdza jedynie, że raport jest kompletny, spójny ze sprawozdaniem finansowym i innymi informacjami pozyskanymi podczas badania oraz stwierdza czy raport nie zawiera oczywistych błędów.
Jak wygląda dodatkowa usługa dotycząca weryfikacji raportu niefinansowego?
Paweł Zaczyński: Takie sprawozdanie o informacjach niefinansowych można poddać dodatkowemu badaniu. Są na to odpowiednie standardy, krajowe i zagraniczne. takie procedury można zatem wykonać, choć jest to jeszcze usługa teraz dość rzadka, koszty takiego badania są wyższe niż badania sprawozdania finansowego, ale będą spadać, im więcej firm zdecyduje się na taki audyt. Ważną kwestią jest ustalenie czy taka usługa jest niezbędna dla firmy. Taka weryfikacja jest teraz dobrowolna, robi się ją po to, aby mieć pewność, że raporty zawierają rzetelne informacje, żeby podwyższyć swoją wiarygodność, co przekłada się na pozyskanie inwestora, dla którego takie badanie będzie na pewno istotnym elementem oceny spółki.
Fragment pochodzi z rozmowy, która odbyła się 9 lutego 2021 roku w ramach cyklu webinarów „Wyzwania Raportowania Rocznego za 2020 rok” organizowanych przez Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych.
Przeczytaj pełen zapis rozmowy
Zobacz wideo: Czym jest ESG i kto pod nie podlega? Przepisy, anegdoty i przykłady