W pierwszej połowie 2021 r. przyjęto w Polsce 8,3 tys. stron maszynopisu aktów prawnych najwyższego rzędu. To wzrost o 26 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku – wynika z najnowszej aktualizacji „Barometru stabilności otoczenia prawnego”.
Po rekordowo spokojnym roku 2020, legislacyjna maszyna znowu przyspiesza. Od początku stycznia do końca czerwca 2021 r. uchwalono w Polsce 787 aktów prawnych najwyższej rangi (ustaw, rozporządzeń i umów międzynarodowych), składających się z 8 349 stron maszynopisu. Oznacza, to wyraźny wzrost w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku, kiedy uchwalono 6 607 strony nowego prawa. Przez rok skala produkcji prawa zwiększyła się więc o 26 proc.
Skąd to przyspieszenie produkcji prawa w Polsce? Wydaje się, że polscy ustawodawcy – podobnie jak cała gospodarka – wracają powoli do sytuacji sprzed pandemii. Warto przypomnieć, że w 2020 roku odnotowaliśmy silne ograniczenie produkcji prawa – liczba stron uchwalonych przepisów była najniższa od 20 lat. Co prawda, rząd i parlament w tym okresie prowadziły intensywne prace nad przepisami mającymi ułatwić walkę z pandemią oraz wesprzeć przedsiębiorstwa i obywateli w funkcjonowaniu w warunkach „lockdownu”, jednak ustawodawstwo w innych obszarach zostało silnie ograniczone. Ponadto, pierwsze półrocze 2020 roku było okresem kulminacji kampanii przed wyborami prezydenckimi, co również zawsze ogranicza produkcję prawa w Polsce.
Jeśli przyjąć założenie, że dynamika wzrostu produkcji prawa o 26 proc. utrzyma się w II półroczu, to w całym 2021 roku przyjętych zostałoby 18,8 tys. stron maszynopisu przepisów, czyli o 3,4 tys. stron więcej niż w 2020 r. Byłby to wynik niemal równy średniej z ostatnich 20 lat (19,03 tys. stron rocznie).
Barometr stabilności otoczenia prawnego w Polsce – bądź na bieżąco na barometrprawa.pl