Rola dyrektora finansowego w przedsiębiorstwie jest często niedoceniana, a to w głównej mierze na jego barkach spoczywa odpowiedzialność za realizację formalno-prawnych obciążeń nakładanych na firmę. Wiążącą się z tym codzienną biurokratyczną mitręgę opisuje przygotowany przez nas raport.
W idealnym świecie, dyrektor finansowy powinien mieć jeden cel – dbać o obecny i przyszły interes firmy, tzn. troszczyć się o zdrowie finansów przedsiębiorstwa, identyfikować ryzyka finansowe i biznesowe oraz im zapobiegać, a także recenzować od strony realnych wskaźników działania i plany zarządu oraz w znaczącym stopniu budować długofalową strategię rozwoju firmy. Niestety CFO nie mogą poświęcić całego swojego czasu na realizację tych zadań, ponieważ muszą również wypełniać obowiązki wobec administracji państwowej. A te są często nawet bardziej pracochłonne niż obowiązki wobec pracodawców.
Podatkowy labirynt
Na czym ta biurokratyczna mitręga CFO polega? Po pierwsze, dyrektorzy finansowi prowadzą politykę podatkową firmy, co w Polsce jest sporym wyzwaniem. Jak pokazuje raport „Czym byłaby firma bez dobrego CFO”, polskiemu systemowi podatkowemu daleko do stabilności – od swojego powstania na początku lat 90. ustawy o PIT, CIT i VAT były nowelizowane aż 139 razy, nie licząc drobnych zmian przy okazji nowelizacji innych ustaw. W samym 2016 roku w życie weszły 1784 strony maszynopisu aktów prawnych regulujących przepisy podatkowe, co stanowi aż 31 proc. całego systemu podatkowego w Polsce.
Porachunki z rachunkowością
Po drugie, CFO odpowiadają w firmie za kwestie związane ze sprawozdawczością i rachunkowością. A te wymagają doskonałej orientacji w gąszczu kolejnych przepisów. Głównym źródłem prawa bilansowego w Polsce jest Ustawa o rachunkowości, która od momentu jej uchwalenia w 1994 roku była nowelizowana 19 razy, zwiększając swoją objętość w ciągu ponad 20 lat aż o 70 proc.
Mimo to, Ustawa o rachunkowości nie reguluje wszystkich obszarów. Dyrektorzy finansowi powinni również znać Krajowe Standardy Rachunkowości oraz Międzynarodowe Standardy Sprawozdawczości Finansowej, które liczą odpowiednio 591 oraz 1222 strony maszynopisu – czyli razem blisko 2 tysiące przepisów i regulacji mających zastosowanie dla sporej grupy podmiotów działających na polskim rynku.
Do kwestii podatkowych i sprawozdawczych dochodzą także formalności związane ubieganiem się o unijne dofinansowanie. Wniosek o dofinansowanie z krajowych programów operacyjnych liczy średnio 80 stron i wiąże się m.in. z przygotowaniem szczegółowej prognozy finansowej na okres od 3 do 5 lat, która jeżeli nie okaże się trafna, to może skutkować pozbawieniem firmy części uzyskanych środków. Jeżeli natomiast przedsiębiorstwo chce ubiegać się o dofinansowanie z programów regionalnych, to dyrektor finansowy i jego zespół muszą zapoznać się szczegółowo średnio z 83 dokumentami liczącymi od kilku do, w skrajnych przypadkach, nawet kilkuset stron.
Czym byłaby firma bez dobrego CFO
(.pdf, Rozmiar: 1,61 MB)