Rola dyrektora finansowego w przedsiębiorstwie jest często niedoceniana, a to w głównej mierze na jego barkach spoczywa odpowiedzialność za realizację formalno-prawnych obciążeń nakładanych na firmę. Wiążącą się z tym codzienną biurokratyczną mitręgę opisuje przygotowany przez nas raport.

W idealnym świecie, dyrektor finansowy powinien mieć jeden cel – dbać o obecny i przyszły interes firmy, tzn. troszczyć się o zdrowie finansów przedsiębiorstwa, identyfikować ryzyka finansowe i biznesowe oraz im zapobiegać, a także recenzować od strony realnych wskaźników działania i plany zarządu oraz w znaczącym stopniu budować długofalową strategię rozwoju firmy. Niestety CFO nie mogą poświęcić całego swojego czasu na realizację tych zadań, ponieważ muszą również wypełniać obowiązki wobec administracji państwowej. A te są często nawet bardziej pracochłonne niż obowiązki wobec pracodawców.

Przemysław Polaczek

Partner Zarządzający w Grant Thornton

To właśnie dyrektor finansowy w największej mierze jest w firmie odpowiedzialny za to, żeby działała ona zgodnie z prawem, urzędnicy i sądy nie nakładali na nią kar, a jej zarząd nie trafił za kratki. Zmienny i niejasny system podatkowy, rozbudowane obowiązki sprawozdawcze czy setki formularzy wysyłanych regularnie do różnych instytucji państwowych powodują, że ten ciężar odpowiedzialności spoczywający na barkach CFO jest ogromny, z roku na rok stając się coraz większym.

Podatkowy labirynt

Na czym ta biurokratyczna mitręga CFO polega? Po pierwsze, dyrektorzy finansowi prowadzą politykę podatkową firmy, co w Polsce jest sporym wyzwaniem. Jak pokazuje raport „Czym byłaby firma bez dobrego CFO”, polskiemu systemowi podatkowemu daleko do stabilności – od swojego powstania na początku lat 90. ustawy o PIT, CIT i VAT były nowelizowane aż 139 razy, nie licząc drobnych zmian przy okazji nowelizacji innych ustaw. W samym 2016 roku w życie weszły 1784 strony maszynopisu aktów prawnych regulujących przepisy podatkowe, co stanowi aż 31 proc. całego systemu podatkowego w Polsce.

W parze ze zmiennością przepisów podatkowych idzie ich niejasność, co najlepiej pokazuje liczba interpretacji podatkowych wydanych przez organy skarbowe w 2016 roku – 33 983. Z jednej strony, warto docenić wysiłek administracji w rozwiewanie wątpliwości podatników. Z drugiej, tak ogromna liczba wniosków o interpretacje pokazuje, jak niejasny i niespójny jest w Polsce system podatkowy. Dyrektor finansowy, chcąc mieć pewność, że właściwie zinterpretował dany stan faktyczny, powinien regularnie przeglądać interpretacje podatkowe, podobnie jak orzeczenia sądów administracyjnych, co jest procesem czasochłonnym – dodaje Przemysław Polaczek

Porachunki z rachunkowością

Po drugie, CFO odpowiadają w firmie za kwestie związane ze sprawozdawczością i rachunkowością. A te wymagają doskonałej orientacji w gąszczu kolejnych przepisów. Głównym źródłem prawa bilansowego w Polsce jest Ustawa o rachunkowości, która od momentu jej uchwalenia w 1994 roku była nowelizowana 19 razy, zwiększając swoją objętość w ciągu ponad 20 lat aż o 70 proc.

Mimo to, Ustawa o rachunkowości nie reguluje wszystkich obszarów. Dyrektorzy finansowi powinni również znać Krajowe Standardy Rachunkowości oraz Międzynarodowe Standardy Sprawozdawczości Finansowej, które liczą odpowiednio 591 oraz 1222 strony maszynopisu – czyli razem blisko 2 tysiące przepisów i regulacji mających zastosowanie dla sporej grupy podmiotów działających na polskim rynku.

Śledzenie zmian w regulacjach dotyczących szeroko pojętej rachunkowości to prawdziwa katorga dla dyrektorów finansowych firm działających w Polsce. Te przepisy zmieniają się tak często, że CFO w zasadzie każdego roku muszą tworzyć sprawozdania finansowe swoich firm według nowych zasad – zaznacza Przemysław Polaczek.

Do kwestii podatkowych i sprawozdawczych dochodzą także formalności związane ubieganiem się o unijne dofinansowanie. Wniosek o dofinansowanie z krajowych programów operacyjnych liczy średnio 80 stron i wiąże się m.in. z przygotowaniem szczegółowej prognozy finansowej na okres od 3 do 5 lat, która jeżeli nie okaże się trafna, to może skutkować pozbawieniem firmy części uzyskanych środków. Jeżeli natomiast przedsiębiorstwo chce ubiegać się o dofinansowanie z programów regionalnych, to dyrektor finansowy i jego zespół muszą zapoznać się szczegółowo średnio z 83 dokumentami liczącymi od kilku do, w skrajnych przypadkach, nawet kilkuset stron.

Czym byłaby firma bez dobrego CFO

(.pdf, Rozmiar: 1,61 MB)

Porozmawiajmy o Twoich wyzwaniach

Świadczymy usługi w zakresie Czym byłaby firma bez dobrego CFO

Skontaktujemy się z Tobą w najbliższym dniu roboczym aby porozmawiać o Twoich potrzebach i dopasować do nich naszą ofertę.

Pole zawiera niedozwolone znaki

Nieprawidłowy format. Wprowadź twojadres@twojadomena.pl lub nr telefonu: XXXXXXXXX.

Skontaktuj się

Jacek Kowalczyk

Dyrektor, Marketing i PR

Skontaktuj się

Jacek Kowalczyk

Dyrektor, Marketing i PR

Poproś o kontakt

Niniejsza publikacja została sporządzona z najwyższą starannością, jednak niektóre informacje zostały podane w formie skróconej. W związku z tym artykuły i komentarze zawarte w „Newsletterze” mają charakter poglądowy, a zawarte w nich informacje nie powinny zastąpić szczegółowej analizy zagadnienia. Wobec powyższego Grant Thornton nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek straty powstałe w wyniku czynności podjętych lub zaniechanych na podstawie niniejszej publikacji. Jeżeli są Państwo zainteresowani dokładniejszym omówieniem niektórych kwestii poruszonych w bieżącym numerze „Newslettera”, zachęcamy do kontaktu i nawiązania współpracy. Wszelkie uwagi i sugestie prosimy kierować na adres jacek.kowalczyk@pl.gt.com.