Fiskus poświęca coraz więcej uwagi transakcjom z podmiotami powiązanymi i trend ten prawdopodobnie się utrzyma. Można tak wnioskować z niedawno opublikowanego projektu zmian w Ordynacji podatkowej. Zakłada on utratę mocy interpretacji indywidualnych, których przedmiotem są transakcje z podmiotami powiązanymi i istotne utrudnienie uzyskiwania ich w przyszłości. Otwiera to drogę do kontroli podatkowych, których przedmiotem będą tego typu transakcje i decyzji wymiarowych.
Takie uregulowanie przewiduje projekt ustawy o zmianie ustawy – Ordynacja podatkowa, opublikowany 10 kwietnia 2018 r. (dalej: Projekt). Dziś, 24 kwietnia, dobiega końca termin na złożenie uwag do niego w konsultacjach publicznych. Zapewne będą krytyczne; poważnie ogranicza on bowiem pewność wobec prawa poprzez odebranie ochrony kolejnym, licznym podatnikom, którzy postarali się o korzystne interpretacje indywidualne.
Przymusowy wniosek wspólny – bo podmioty powiązane oszukują
Tak można skrócić uzasadnienie do Projektu. Wyjaśnia ono, że celem zmian jest ukrócenie mechanizmu uzyskiwania korzystnych interpretacji podatkowych polegającego na tym, że „podatnicy uczestniczący w różnego rodzaju łańcuchach restrukturyzacyjnych, których celem jest optymalizacja podatkowa, występując z wnioskami indywidualnymi, opisują stan faktyczny jedynie ze swojej perspektywy, pomijając powiązania z innymi uczestnikami takiego łańcucha. W konsekwencji otrzymują interpretację zawierającą indywidualną ocenę ich rozliczeń podatkowych. Zwykle, z perspektywy pojedynczych podatników te rozliczenia są oceniane jako prawidłowe. Natomiast organ wydający interpretację nie ma możliwości oceny całego łańcucha transakcji oraz roli podmiotów uczestniczących w takiej grupie”.
Odpowiedzią na to ma być przymus występowania z wnioskiem wspólnym („grupowym”) przez podmioty powiązane. Warto o nim wiedzieć, że:
- Do jego złożenia (zamiast „tradycyjnego” wniosku) będą zobowiązane strony zdarzeń z podmiotami powiązanymi w rozumieniu art. 11 Ustawy CIT / art. 25 Ustawy PIT, a także podmiotami, które dopiero mają się takimi stać.
- Będzie obejmował „transakcje lub inne czynności”, co należy rozumieć szeroko, np. wybór określonej formy opodatkowania.
- Czas na wydanie interpretacji „grupowej” ma wynosić 6 miesięcy.
- „Wyczerpujące przedstawienie zaistniałego stanu faktycznego lub zdarzenia przyszłego”, stanowiące już dziś element wniosku o interpretację indywidualną, będzie obejmować:
- opis występujących lub mających powstać pomiędzy podmiotami objętymi wnioskiem grupowym powiązań;
- wskazanie, czy zdarzenia opisywane we wniosku były, są lub będą dokonywane wyłącznie z podmiotem powiązanym, czy również z innymi podmiotami;
- wskazanie uzyskanych i oczekiwanych korzyści, w tym korzyści podatkowych;
- wskazanie zdarzeń, od których uzależnione jest osiągnięcie głównych korzyści;
- wskazanie wartości przedsiębiorstwa, jego zorganizowanej części lub prawa majątkowego objętych wnioskiem, gdy ich wartość rynkowa lub nominalna wynosi łącznie co najmniej 10 000 000 PLN, oraz wartości głównych korzyści związanych z taką transakcją.
Tak szeroki zakres informacji, w szczególności obowiązek ujawnienia korzyści (w tym podatkowych), może budzić sprzeciw. Zatajenie ich nie będzie jednak popłacać. Jego efektem będzie bowiem brak ochrony prawnej wynikającej z interpretacji indywidualnej. Taki sam efekt da wskazanie wartości przedsiębiorstwa, jego zorganizowanej części lub prawa majątkowego oraz głównych korzyści związanych ze zdarzeniem, którego są przedmiotem, odbiegającej co najmniej o 25% od rzeczywistej.
Interpretacja „grupowa” nie ochroni też przed skutkami zastosowania klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania (art. 119a Ordynacji podatkowej) lub nadużycia prawa w VAT (art. 5 ust 4 i 5 Ustawy VAT).
„Stare” interpretacje do uzupełnienia lub do kosza
Wielu podatników zawczasu zadbało o otrzymanie korzystnej interpretacji dotyczącej transakcji z podmiotami powiązanymi. Z myślą jednak o nich napisano przepisy przejściowe. Przewidują one możliwość uzupełnienia interpretacji indywidualnych dotyczących takich transakcji, wydanych przed wejściem zmian w życie. Będą do tego zmuszeni także podatnicy, których wnioski o interpretację są dopiero rozpatrywane .
Co, jeżeli tego nie uczynią? Wówczas posiadane przez nich interpretacje wygasną w terminie do „uzupełnienia” posiadanych interpretacji, tj. w ciągu 6 miesięcy od dnia, w którym nowe przepisy zaczną obowiązywać.
Jeżeli Projekt przybierze postać prawa, podatnicy będą musieli zrobić rachunek sumienia i staną przed wyborem: próbować utrzymać ochronę prawną wynikającą z interpretacji za cenę ujawnienia fiskusowi dużo większej niż dotychczas porcji wiedzy, czy może, za cenę utraty zabezpieczenia, nie zwracać na siebie uwagi. Wnioskowanie o interpretacje indywidualne dotyczące nowych, dopiero planowanych zdarzeń, będzie wymagało umiejętności i poprzedzenia rozważaniami, czy transakcja ma uzasadnienie ekonomiczne i odpowiada realiom rynkowym. Zwrócenie na siebie uwagi organów podatkowych poprzez opisanie we wniosku transakcji „wątpliwej” będzie powodować ryzyko nie tylko dla podatnika, ale i dla podmiotów powiązanych z nim.
AUTOR: Łukasz Kempa