Od 1 stycznia 2021 roku pracodawcy są zobowiązani do rejestrowania w ZUS-ie wszystkich umów o dzieło. Ta pozornie niewinna niedogodność w praktyce może spowodować istotny wzrost kosztów pracy. Dlaczego?

Wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed uspokajał w połowie września, że w kontekście pełnego oskładkowania umów zleceń „żadne decyzje nie zostały jeszcze podjęte, a rząd nie spieszy się z tym, żeby nowe przepisy weszły w życie już za kilka miesięcy”. Komentarz przedstawiciela resortu rodziny był wówczas sprowokowany doniesieniami dziennika Rzeczpospolita, która cytując Szweda podała: „Pracujemy nad takimi zmianami (…). Chcielibyśmy, aby weszły w życie jak najszybciej”. Wówczas temat nieco przycichł, zagłuszony m.in. tarciami w Zjednoczonej Prawicy. Kiedy po ostatniej rekonstrukcji rządu resort rodziny przeszedł w ręce Jarosława Gowina – dotychczas otwarcie krytykującego pomysł oskładkowania umów zleceń – zdawało się, że pracodawcy i pracownicy (przynajmniej na razie) mogą odetchnąć z ulgą. Niestety obecnie media donoszą, że rząd ponownie analizuje różne warianty oraz prowadzi rozmowy na temat pełnego oskładkowania umów zleceń. Działania te trwają mimo drugiej fali pandemii i dramatycznej sytuacji gospodarczej w jakiej znalazły się zwłaszcza te sektory, w których umowy cywilnoprawne są stosowane nagminnie – m.in. w gastronomii czy turystyce i hotelarstwie.

Uwaga na zbieg tytułów do ubezpieczeń

Oprócz wspomnianych prac nad pełnym oskładkowaniem umów zleceń, w rządzie trwają prace nad zmianą przepisów dotyczących zbiegu tytułów do ubezpieczenia społecznego – w najbliższym czasie ich efekty mogą zostać przedstawione na forum. Przypomnijmy pokrótce w czym rzecz.

W sytuacji, gdy zleceniobiorca podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu z kilku tytułów (przykładowo wykonuje kilka umów zleceń), występuje tzw. zbieg tytułów do ubezpieczeń. W aktualnym stanie prawnym, obowiązkowo objęte składkami społecznymi są wszystkie umowy zlecenia (w sytuacji, gdy zleceniobiorca wykonuje czynności na podstawie kilku umów zleceń) do momentu, kiedy jego całkowity przychód  w danym miesiącu, ze wszystkich posiadanych tytułów do ubezpieczeń społecznych, nie przekroczy kwoty minimalnego wynagrodzenia, tj. 2600 zł w 2020 roku.

Zgodnie z projektowaną zmianą, w sytuacji wystąpienia zbiegu tytułów do ubezpieczenia, zleceniobiorca będzie podlegał obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym od kolejnych umów, niezależnie od wysokości łącznej podstawy wymiaru składek z tych tytułów.

Obowiązek rejestrowania umów o dzieło

Analizując możliwości wprowadzenia w najbliższym czasie zmian w oskładkowaniu umów zleceń oraz zmian w zbiegach tytułów do ubezpieczeń społecznych warto zwrócić uwagę na pozornie niewinne przepisy, które już zostały uchwalone i wejdą w życie 1 stycznia 2021 roku. Od tego dnia przedsiębiorcy będą mieli obowiązek rejestrowania umów o dzieło w ZUS-ie – w ciągu 7 dni od podpisania umowy. Powyższemu obowiązkowi będą podlegały umowy o dzieło zawarte z własnymi pracownikami, jeżeli dzieło jest wykonywane na rzecz innego podmiotu niż pracodawca oraz umowy o dzieło zawarte z osobami, które nie pozostają w stosunku pracy z danym przedsiębiorcą. Co to zmieni?

Jak powszechnie wiadomo, do tej pory ZUS nie dysponował zbiorczymi informacjami o skali zawieranych umów o dzieło. Nowe przepisy ułatwią urzędnikom typowanie przedsiębiorców do kontroli pod tym kątem – a w konsekwencji, potencjalnie umożliwią „przekwalifikowywanie” na mocy decyzji administracyjnej umów o dzieło na umowy zlecenia. Płatnicy składek w takiej sytuacji oczywiście będą mieli możliwość odwołania się od takiej decyzji, ale będą musieli liczyć się z długoletnimi procesami sądowymi i możliwą przegraną (obecnie sądy niejednokrotnie przyznają rację organowi rentowemu w ww. zakresie przedmiotowym).

Skorzystaj z naszych usług w zakresie: Outsourcing kadr i płac
Dowiedz się więcej

Jak nie drzwiami, to oknem

W związku z powyższymi informacjami warto, aby przedsiębiorcy w najbliższym czasie pochylili się nad audytem choćby umów o dzieło i wdrożyli odpowiednie działania prewencyjne.

Warto przy tym mieć na uwadze, że dyskusje o zmianie obowiązujących przepisów regulujących oskładkowanie umów cywilnoprawnych toczy się w Polsce już od wielu lat. Jednak, w kontekście coraz częściej pojawiających się sygnałów ze strony Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, warto na bieżąco śledzić wszelkie informacje na ten temat pojawiające się w przestrzeni publicznej. W Grant Thornton trzymamy rękę na pulsie i – jak zawsze – pozostajemy do dyspozycji w zakresie m.in. outsourcingu kadrowo-płacowego oraz finansowo-księgowego.

AUTOR: Ewa Gulczyńska, Specjalista ds. kadr i płac. Outsourcing

Porozmawiajmy o Twoich wyzwaniach

Świadczymy usługi w zakresie Outsourcing kadr i płac

Skontaktujemy się z Tobą w najbliższym dniu roboczym aby porozmawiać o Twoich potrzebach i dopasować do nich naszą ofertę.

Pole zawiera niedozwolone znaki

Nieprawidłowy format. Wprowadź twojadres@twojadomena.pl lub nr telefonu: XXXXXXXXX.

Skontaktuj się

Adriana Gęsicka

Dyrektor (kadry i płace)

Specjalizacje

Skontaktuj się

Adriana Gęsicka

Dyrektor (kadry i płace)

Specjalizacje

Poproś o kontakt

Niniejsza publikacja została sporządzona z najwyższą starannością, jednak niektóre informacje zostały podane w formie skróconej. W związku z tym artykuły i komentarze zawarte w „Newsletterze” mają charakter poglądowy, a zawarte w nich informacje nie powinny zastąpić szczegółowej analizy zagadnienia. Wobec powyższego Grant Thornton nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek straty powstałe w wyniku czynności podjętych lub zaniechanych na podstawie niniejszej publikacji. Jeżeli są Państwo zainteresowani dokładniejszym omówieniem niektórych kwestii poruszonych w bieżącym numerze „Newslettera”, zachęcamy do kontaktu i nawiązania współpracy. Wszelkie uwagi i sugestie prosimy kierować na adres jacek.kowalczyk@pl.gt.com.

Usługi Grant Thornton z obszaru: Outsourcing kadr i płac

Skorzystaj z wiedzy naszych ekspertów