Średni koszt wyszkolenia jednego reprezentanta Polski na igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro wyniósł 1,6 mln zł – wynika z raportu przeprowadzonego przez firmę audytorsko-doradczą Grant Thornton. Najbardziej efektywnie pieniędzmi gospodarował Polski Związek Lekkiej Atletyki.
KLUCZOWE WNIOSKI Z RAPORTU | |||
---|---|---|---|
W latach 2013-2016 polskie związki sportowe odpowiadające za letnie dyscypliny olimpijskie otrzymały na przygotowania do startu w Igrzyskach 383,3 mln zł dotacji z budżetu | |||
Na Igrzyskach w Rio de Janeiro wystartuje 240 polskich sportowców – na jednego olimpijczyka przypada zatem średnio 1,6 mln zł | |||
Najwięcej pieniędzy otrzymał Polski Związek Lekkiej Atletyki (48,9 mln zł), który do Brazylii wyśle 71 reprezentantów – najwięcej ze wszystkich związków | |||
PZLA najefektywniej gospodarował swoją dotacją. Jedna kwalifikacja olimpijska kosztowała go średnio 690 tys. zł | |||
Tylko co czwarty ze związków sportowych odpowiadających za letnie dyscypliny olimpijskie publikuje swoje sprawozdania na stronie internetowej |
W związku ze zbliżającymi się Igrzyskami XXXI Olimpiady w Rio de Janeiro firma audytorsko-doradcza Grant Thornton postanowiła sprawdzić, w jaki sposób pieniądze polskich podatników były dysponowane pomiędzy poszczególne związki sportowe letnich dyscyplin olimpijskich i wskazać związki, które wydatkowały je najefektywniej.
Pod uwagę brane były wyłącznie kwoty, jakie związki sportowe otrzymały w ramach dotacji celowych przeznaczonych na realizację „Programu dofinansowania zadań ze środków budżetu państwa związanych z przygotowaniem zawodników kadry narodowej do udziału w igrzyskach olimpijskich oraz przygotowaniem i udziałem w mistrzostwach świata i w Europy w latach 2013-2016”.
Fabryka lekkoatletycznych czempionów
We wskazanym czteroleciu na realizację tego programu przeznaczono ze środków budżetu państwa 383,6 mln zł, które Ministerstwo Sportu i Turystyki dzieliło pomiędzy poszczególne związki na podstawie specjalnego algorytmu tworzonego w oparciu o takie kryteria, jak wyniki uzyskiwane przez sportowców na międzynarodowych imprezach, liczba licencjonowanych zawodników i trenerów czy liczba konkurencji objęta programem olimpijskim.
Najwięcej funduszy w latach 2013-2016 otrzymał Polski Związek Lekkiej Atletyki – 48,9 mln zł, a na kolejnych miejscach uplasowały się Polski Związek Kajakowy – 32,4 mln zł, Polski Związek Towarzystw Wioślarskich – 30,1 mln zł, Polski Związek Piłki Siatkowej – 25,8 mln zł oraz Polski Związek Żeglarski – 23,9 mln zł. Najmniej środków trafiło natomiast do Polskiego Związku Golfa – 927 tys. zł
Wykres 1. Pięć związków sportowych, w których średni koszt szkolenia jednego olimpijczyka w latach 2013-2016 był najniższy
(w zł)
Źródło: Obliczenia Grant Thornton na podstawie danych Ministerstwa Sportu i Turystyki
W Rio de Janeiro wystartuje 240 reprezentantów Polski, co oznacza, że średni koszt wyszkolenia jednego olimpijczyka wyniósł w ostatnim czteroleciu niespełna 1,6 mln zł. Najefektywniejszym związkiem okazał się Polski Związek Lekkiej Atletyki (PZLA), który wyśle do Brazylii aż 71 sportowców. PZLA na wyszkolenie jednego olimpijczyka potrzebował zatem ok. 690 tys. zł. Najwięcej środków w przeliczeniu na jedną kwalifikację olimpijską otrzymał natomiast Polski Związek Gimnastyczny. W tej dyscyplinie sportu w Rio de Janeiro wystartuje jedna reprezentantka Polski, podczas gdy w latach 2013-2016 związek pozyskał na przygotowania do startów w IO, ME i MŚ niemal 7,5 mln zł.
Olimpijskie finanse owiane tajemnicą
Na potrzeby niniejszego raportu przeprowadzono również swoisty audyt sprawozdań finansowych związków sportowych letnich dyscyplin olimpijskich za 2014 rok. Do ich oceny zastosowano te same kryteria, które są wykorzystywane przez audytorów do analizy sprawozdań przygotowywanych przez komercyjne przedsiębiorstwa.
Problemem jest również niska dostępność sprawozdań finansowych związków sportowych letnich dyscyplin olimpijskich. Tylko co czwarty z przebadanych przez nas związków (7 z 27) zamieścił sprawozdanie za 2014 rok na swojej stronie internetowej, podczas gdy pozostałe ograniczyły się jedynie do złożenia wymaganej informacji do Ministerstwa Sportu i Turystyki.
Ile kosztuje polski olimpijczyk?