Przedsiębiorcy kontynuujący działalność z poprzedniego roku oraz Ci, którzy swój pierwszy przychód osiągnęli w styczniu 2022 roku, mają czas do 21 lutego (kalendarzowo do 20.) na wybranie formy opodatkowania dla swojej firmy w bieżącym roku. Tzw. Polski Ład zmienił w podatkach tak wiele, że zwłaszcza w tym roku podejmując tę decyzję warto się wesprzeć doradcą podatkowym. Poniżej małe podsumowanie dotyczące kluczowych tendencji i kierunków wartych rozważenia (oświadczenie o wyborze formy opodatkowania można złożyć albo we właściwym urzędzie skarbowym, albo za pośrednictwem CEIDG).

Jednoosobowa działalność gospodarcza: z „liniówki” na ryczałt?

W zespole doradztwa podatkowego Grant Thornton obserwujemy wyraźny trend dotyczący przechodzenia coraz szerszego grona podatników na ryczałt od przychodów ewidencjonowanych. Tu opłacalność zależy od branży. Dla reprezentantów branży IT oraz medycznej, co do których ustawodawca wprowadził znaczące preferencje w postaci obniżonej stawki ryczałtu – odpowiednio do poziomu 12% dla branży IT oraz 14% dla branży medycznej – decyzja wydaje się dość oczywista. W przypadku innych zawodów wolnych (których katalog uległ zmianie od 2022 roku), sprawa nie jest już taka prosta. W takim przypadku dotychczas większość podatników reprezentujących zarówno wolne zawody, ale nie tylko, decydowała się na wybór podatku liniowego w wysokości 19% od dochodu, mając w alternatywie opodatkowanie 17% czy 15% ryczałtem od przychodu.

Ważny fragment

Obecnie sprawa się skomplikowała, bo w przypadku tzw. liniówki doszło 4,9% składki zdrowotnej, co w praktyce podniosło realne opodatkowanie dochodów do poziomu ok. 24%.

A taka sytuacja już skłania wielu podatników do ponownego rozważenia ryczałtu, do którego trzeba dodać zryczałtowaną składkę zdrowotną (ok. 330 zł dla przychodów poniżej 60 tys. zł rocznie, ok. 550 zł dla przychodów w granicach 60-300 tys. zł rocznie oraz ok. 1000 zł dla przychodów powyżej tej kwoty). Ten rachunek powoduje, że dla wielu osób na samozatrudnieniu w bieżącym roku opłacalne staje się przejście na ryczałt, zwłaszcza dla biznesów tzw. niskokosztowych, nie mogących sobie obniżyć dochodu o koszty np. biura, samochodu itd. oraz tych, dla których w Polskim Ładzie przewidziano niską stawkę ryczałtu (do których poza informatykami i zawodami medycznymi, zaliczają się np. nauczyciele udzielający lekcji na godziny czy też prowadzący inną działalność edukacyjną, mający 8,5% stawkę ryczałtu).

Biznesy wysokodochodowe: a może spółka?

W przypadku przedsiębiorców, którzy nie są na samozatrudnieniu, albo po prostu ich biznesy generują większe dochody, obserwujemy trend przechodzenia na spółki – i to wcale nie w przypadku gigantycznych firm. Weźmy na przykład spółkę cywilną czy jawną z branży informatycznej, o dochodach na poziomie 4-6 mln zł rocznie, która jest źródłem utrzymania dla dwóch rodzin. Prawdopodobnie jej właściciele w minionych latach już wielokrotnie spotykali się z radami, by zmienić formę prawną spółki, która wiąże się dla nich z ogromnym ryzykiem – ponieważ za jej zobowiązania odpowiadają całym swoim prywatnym majątkiem, muszą też od kilku lat płacić daninę solidarnościową. Zapewne radzono im różnie: a to by przeszli na spółkę komandytową, a to komandytowo-akcyjną czy spółkę z o.o. Oni jednak cenili prostotę aktualnej formy prawnej swojej spółki, na której bazowali od wielu lat i byli do niej przyzwyczajeni.

Jednak po wejściu w życie Polskiego Ładu, ich sytuacja się zmieniła. Do tej pory bowiem byli opodatkowali podobnie jak jednoosobowe działalności gospodarcze, tj. każdy z właścicieli rozpoznawał w swoim PIT-cie 50% dochodów spółki (2-3 mln), od którego płacił 19% liniowego podatku, plus daninę solidarnościową, którą jakoś każdy z nich przełknął (obowiązującą powyżej 1 mln zł) – czyli kolejne 4 p. p., oraz oczywiście ZUS – jak każdy przedsiębiorca. W uproszczeniu więc ich poziom opodatkowania wynosił 23% podatku plus ZUS. Jednak od 2022 roku, kiedy do tego wszystkiego doszła im składka zdrowotna w wys. 4,9%, ich efektywny poziom opodatkowania dobił do niemal 28% – w tym momencie większość przedsiębiorców powie: dość. To tendencja, którą obserwujemy u sporego grona przedsiębiorców – wielu z nich stwierdza, że nadeszła najwyższa pora, by zrobić w swoich podatkach porządki.

Ważny fragment

Decydują się na taki krok także ci, którzy dotychczas nie chcieli sobie komplikować rozliczeń bardziej zaawansowanymi formami spółek, jednak od nowego roku ogrom obciążeń fiskalnych kazał im to założenie zweryfikować.

Pierwszą alternatywą jest przekształcenie spółki cywilnej w spółkę komandytową lub komandytowo-akcyjną.

W takiej sytuacji spółka zapłaci podatek CIT – w zależności czy jest małym podatnikiem czy nie – w uproszczeniu na poziomie 9% lub 19% od dochodu, plus w przypadku spółki komandytowej dochodzi jeszcze zryczałtowana składka zdrowotna na poziomie 500 zł. Jeśli właściciele są komplementariuszem takiej spółki, to nadal odpowiadają za jej zobowiązania swoim majątkiem, ale ich opodatkowanie (pomijając detale) diametralnie spada: z 28% do 19% – za sprawą zmiany formy prawnej na korzystniejszą. Okazuje się więc,
że podniesienie opodatkowania o tych 5% (tj. o stawkę składki zdrowotnej) w praktyce sprawiło, że wielu podatników uznaje swoje obciążenia za zbyt wysokie i dąży do zmiany, która przybliży ich do wcześniejszych 19% podatku, które przez lata akceptowali.

Drugą alternatywą jest przechodzenie na spółki z ograniczoną odpowiedzialnością i wchodzenie w ryczałt estoński.

Choć tzw. estoński CIT wszedł w życie w Polsce w 2021 roku, to jednak wówczas został finalnie zaproponowany w takim kształcie, że korzystanie z niego nie było złym pomysłem – odradzaliśmy wtedy estoński CIT naszym klientom. Jednak w Polskim Ładzie ustawodawca postanowił najwyraźniej uwzględnić głosy doradców i poprawił regulacje w taki sposób, że przeszliśmy od oceny skrajnie negatywnej do skrajnie korzystnej odnośnie podatku CIT. Uważamy, że jest to bardzo dobre rozwiązanie dla polskich przedsiębiorców prywatnych
(nie zagranicznych – bo oni zwykle nie inwestują bezpośrednio) – małych, średnich i dużych. Nie jest to może rozwiązanie doskonałe, ale jest bardzo dobre, dlatego doradzamy je wielu naszym klientom. Ryczałt estoński, zależnie od poziomu przychodów (czy firma jest małym podatnikiem do 2 mln euro przychodów czy dużym) skutkuje łącznym poziomem opodatkowania – czyli kwotą, jaką płaci spółka oraz wspólnik, kiedy pobiera dywidendę – na poziomie od 20% (dla małego podatnika) do 25% (dla dużego podatnika). I to tylko od części wypłaconych zysków.

Zatem jeśli firma dotychczas działała w formie spółki cywilnej i w 2022 roku musiałaby zapłacić 28% podatku, to przechodząc na spółkę z o.o. zapłaci od 0% do 20-25% podatku – zależnie od tego jaką część zysku zainwestuje ponownie, a jaką wypłaci właścicielom. Dodatkowo,o właściciele nie odpowiadają całym swoim majątkiem za swój biznes.

Skorzystaj z naszych usług w zakresie: Założenie i reorganizacja biznesu
Dowiedz się więcej

Spółki kapitałowe: PGK, PSH a może jeszcze inne rozwiązanie?

W przypadku spółek kapitałowych podstawowym pytaniem jest to, jak zmiany wynikającego z Polskiego Ładu wpłyną na ich grupę kapitałową czy spółki, z którymi są powiązane. Jest sporo nowych regulacji, np. podatek minimalny, tzw. ukryte dywidendy mające wejść w życie od 2023 roku czy ograniczenia w kosztach amortyzacji, na szczęście mamy na to kilka nowych czy mało znanych narzędzi, o których klienci mogą jeszcze nie wiedzieć lub wiedzą niewiele, a które mogą się okazać użyteczne. Jednym z nich jest możliwość tworzenia Podatkowych Grup Kapitałowych, których jest niewiele, ale już obserwujemy zwiększone zainteresowanie nimi, innym są nowe możliwości dotyczące opodatkowania spółek holdingowych czy fakultatywny VAT dla usług finansowych (świadczonych m.in. w grupach kapitałowych).

Grzegorz Szysz

Partner, Doradca Podatkowy

Pojawiło się więc zarówno sporo nowych pułapek, jak i instytucji, o których póki co się dużo nie mówi, ale warto je mieć na uwadze. Bardzo ważne jest więc przyjrzenie się swoim rozliczeniom, ponieważ w wielu przypadkach spółki mogą być zmuszone do płacenia już od bieżącego lub od przyszłego roku wyższych podatków, nie znając remediów na swoje kłopoty.

Porozmawiajmy o Twoich wyzwaniach

Świadczymy usługi w zakresie Założenie i reorganizacja biznesu (stara)

Skontaktujemy się z Tobą w najbliższym dniu roboczym aby porozmawiać o Twoich potrzebach i dopasować do nich naszą ofertę.

Poproś o kontakt

Niniejsza publikacja została sporządzona z najwyższą starannością, jednak niektóre informacje zostały podane w formie skróconej. W związku z tym artykuły i komentarze zawarte w „Newsletterze” mają charakter poglądowy, a zawarte w nich informacje nie powinny zastąpić szczegółowej analizy zagadnienia. Wobec powyższego Grant Thornton nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek straty powstałe w wyniku czynności podjętych lub zaniechanych na podstawie niniejszej publikacji. Jeżeli są Państwo zainteresowani dokładniejszym omówieniem niektórych kwestii poruszonych w bieżącym numerze „Newslettera”, zachęcamy do kontaktu i nawiązania współpracy. Wszelkie uwagi i sugestie prosimy kierować na adres jacek.kowalczyk@pl.gt.com.