Produkcja prawa w Polsce nie rośnie już w tak zastraszającym tempie jak w poprzednich latach – wynika z najnowszej aktualizacji „Barometru stabilności otoczenia prawnego w Polsce”, czyli cyklicznego badania prowadzonego przez Grant Thornton. W pierwszym półroczu 2016 r. w życie weszło 12796 stron maszynopisu nowego prawa, czyli o 0,1 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2015 roku. Przyrost nowych regulacji, mimo wyhamowania, jest jednak nadal ogromny i utrudnia działalność polskim firmom.
Kluczowe wnioski z raportu
- W I półroczu 2016 r. przyjęto 12796 stron aktów prawnych (z czego 6723 w II kwartale). To wzrost o 0,1 proc. w stosunku do I półrocza ubiegłego roku.
- Dynamika przyrostu regulacji prawnych w Polsce znacznie wyhamowała – w zeszłym roku wynosiła 16,4 proc.
- Jeśli utrzymamy przyrost z I półrocza, to w całym 2016 r. wejdzie w życie 29872 stron nowego prawa, a więc o 29 stron więcej niż przed rokiem.
- Nadprodukcja prawa nadal jest jednak potężnym problemem dla gospodarki. Aby być na bieżąco ze zmianami w prawie, statystyczny przedsiębiorca musiałby na czytanie aktów prawnych poświęcać 3h 59min każdego dnia roboczego.
Firma audytorsko-doradcza Grant Thornton w lutym 2015 r. zainaugurowała swój autorski projekt badawczy „Barometr stabilności otoczenia prawnego w polskiej gospodarce”, w ramach którego monitoruje na bieżąco chwiejność polskiego systemu prawnego.
Według najnowszej aktualizacji badania (po drugim kwartale 2016 r.), w I półroczu 2016 roku przyjęto 12796 stron maszynopisu aktów prawnych. Optymistyczne jest to, że znacznie wyhamowało tempo tworzenia prawa. W analogicznym okresie ubiegłego roku w życie weszło 12784 stron aktów prawnych. Wzrost produkcji prawa wyniósł zatem teraz tylko 0,1 proc. Dla porównania, w 2015 r. dynamika wyniosła 16,4 proc. Jest to pierwsze tak mocne wyhamowanie tempa przyrostu regulacji od 2011 r.
Warto przypomnieć, że w ostatnich tygodniach zeszłego roku odnotowaliśmy rekordowy przyrost nowych regulacji. Rząd Beaty Szydło przez swoje pierwsze sześć tygodni (od expose 18 listopada 2015 roku do końca grudnia 2015 roku) zdążył wprowadzić w życie 483 akty prawne, które zawierały łącznie 6594 strony maszynopisu. Takiego tempa tworzenia prawa nie odnotowaliśmy nigdy wcześniej w naszym badaniu.
Należy podkreślić, że mimo wyhamowania dynamiki, produkcja prawa w Polsce nadal jest zdecydowanie zbyt duża. Polscy legislatorzy tworzą tyle samo regulacji, co w zeszłym roku, a był on pod tym względem rekordowym. W 2015 roku powstało najwięcej stron aktów prawnych przynajmniej od 1918 r., odkąd prowadzimy nasze badanie.
Z badań firmy Grant Thornton wynika, że obecnie na samo czytanie wszystkich nowych aktów prawnych najwyższej rangi, statystyczny obywatel lub przedsiębiorca musiałby poświecić codziennie już 3 godziny i 53 minuty.
Co więcej, Polska jest liderem Unii Europejskiej pod względem produkcji prawa. Według raportu Grant Thornton, który ukazał się w lutym br., w latach 2012-2014 Polska wyprodukowała 56-krotnie więcej stron aktów prawnych niż Szwecja, czyli kraj o najbardziej stabilnym systemie prawnym w Unii.
Wyniki badań prowadzonych w ramach projektu „Barometr stabilności otoczenia prawnego w polskiej gospodarce” na bieżąco, raz na kwartał, prezentowane są na stronie BarometrPrawa.pl. Jest to swoisty monitoring chwiejności polskiego systemu prawnego – inicjatywa społeczna podobna do licznika długu publicznego, stworzonego przez Leszka Balcerowicza. Omawiane są tam również najważniejsze z punktu widzenia pracodawców ostatnie zmiany w prawie. Zachęcamy do odwiedzania tej strony.