Deweloperzy farm słonecznych przekroczyli oczekiwania ujęte w ramach rozstrzygniętych aukcji OZE. Wszystko wskazuje na inwestycje rzędu 2,4 miliarda złotych i powstanie 800 MWp instalacji fotowoltaicznych, w tym trzech dużych instalacji o łącznej mocy około 40 MWp.

Począwszy od 2016 roku Urząd Regulacji Energetyki (URE) organizuje aukcje w celu pozyskania dostawców energii wytworzonej z odnawialnych źródeł (OZE). Cechą, która przyciąga oferentów jest gwarantowana cena energii wytworzonej i sprzedawanej z nowej instalacji przez okres 15 lat.

Opracowanie własne na podstawie: www.ure.gov.pl

19 i 20 grudnia 2019 r. ogłoszono wyniki aukcji przeznaczonych dla instalacji pozyskujących energię słoneczną lub wiatru, odpowiednio dla mocy poniżej i powyżej 1 MWp. Wyniki obydwu aukcji napawają optymizmem.

Zacznijmy od Aukcji AZ./9/2019, przeznaczonej dla instalacji o mocy do 1 MWh. Oferenci złożyli 1044 oferty, z których URE wybrał 759. Kryterium wyboru ofert stanowiła oczywiście cena za 1 MWh. Nie mogła ona być wyższa od ceny referencyjnej na poziomie 385 zł/MWh, która została określona w rozporządzeniu Ministra Energii z dnia 15 maja 2019 r. w sprawie ceny referencyjnej energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii w 2019 r. Z samego ogłoszenia aukcji wynikało jednak, że aby URE mogło pozyskać maksymalną ilość energii, cena nie powinna być wyższa niż 368,17 zł/MWh. Ostatecznie, pułap maksymalnej ilości energii został osiągnięty przy średniej cenie 317,69 zł/MWh, czyli 14% niższej od ceny maksymalnej. Na tej podstawie, można ocenić, że polscy deweloperzy coraz lepiej rozumieją zasady gry. Średnia cena dla poprzednich aukcji, które również zakończyły się osiągnięciem pułapu, była niższa od średniej URE o 25% i 19%, odpowiednio w 2016 i 2017 roku.

Sprawdź Due diligence finansowe i podatkowe Grant Thornton

Gdyby URE zaakceptowało wszystkie oferty, które napłynęły w odpowiedzi na ogłoszoną aukcję, moglibyśmy mówić o dodatkowych 4,3 TWh (38% więcej niż wynosił pułap) energii pozyskanej z promieniowania słonecznego w najbliższych piętnastu latach. Mając jednak na względzie przeznaczony na aukcję budżet oraz zakładając ceny pozostałych ofert na poziomie 327 – 368,17 zł/MWh, na stole pozostało niewykorzystanych 1,6 – 1,8 TWh (około 15% więcej niż wynosił pułap).

Podsumowując, tym razem URE nie docenił możliwości deweloperów instalacji fotowoltaicznych o nominalnej mocy do 1 MWp. Pozostaje mieć nadzieję, że w kolejnych latach opracowana zostanie możliwość akceptacji dodatkowych ofert, ponad wyznaczony limit ilości energii, jeżeli pułap zakładanej wartości zakupów nie zostanie osiągnięty. Pozwoliłoby to na efektywniejsze wykorzystanie zasobów oraz szybsze osiągnięcie zakładanego udziału energii z OZE w miksie energetycznym.

Opracowanie własne na podstawie: www.ure.gov.pl


Opracowanie własne na podstawie: www.ure.gov.pl

Wielka niespodzianka? Nie… 3 wielkie niespodzianki!

Wynik drugiej aukcji AZ./6/2019, przeznaczonej dla instalacji o mocy nominalnej powyżej 1 MWp, stanowił najlepszy prezent gwiazdkowy dla wszystkich związanych z fotowoltaiką. Na tym jednak nie koniec. Wynik aukcji otwiera bowiem nowe możliwości w przyszłości!

O czym mowa? Po raz pierwszy instalacje fotowoltaiczne zdołały zwyciężyć w aukcji zdominowanej przez farmy wiatrowe. Głównym czynnikiem była oczywiście cena z 1 MWh. Wychodząc od ceny referencyjnej, dla instalacji opartych na energii wiatru na lądzie, została ona wyznaczona przez ministra na poziomie 285 zł/MWh i właśnie na takim poziomie musiałyby kształtować się oferty, aby osiągnąć maksymalną ilość energii. Jest ona 100 zł (26%) niższa niż cena referencyjna za 1 MWh energii pozyskanej z promieniowania słonecznego. Ponadto, przeciętna cena, wyznaczona wyłącznie przez wygrane aukcje kształtowała się jeszcze bardziej niekorzystnie. W 2018 roku różnica wyniosła 156 zł/MWh (44% niższa), natomiast w 2019 roku 109 zł/MWh (34% niższa). Jedyną szansą dla farm fotowoltaicznych było znalezienie sposobu na skompensowanie różnicy pomiędzy minimalną ceną zaoferowaną dla instalacji o mocy niższej niż 1 MWp oraz maksymalną zaakceptowaną dla instalacji o mocy wyższej niż 1 MWp. Mówimy tu o różnicy 72 zł (25% mniej) w 2018 roku (288,99 vs 216,99 zł/MWh) oraz 35,71 zł (13% mniej) w 2019 roku (269 vs 233,29 zł/MWh). Różnice w ostatnich przypadkach są znacząco niższe, jednak pamiętajmy, że znajdują się one poniżej granicy opłacalności większości deweloperów fotowoltaiki.

Niewątpliwie, do zaistnienia pierwszej dużej instalacji fotowoltaicznej w oparciu o system aukcyjny przyczynił się spadek kosztów paneli fotowoltaicznych. Natomiast rozstrzygnięcie aukcji AZ./6/2019 bezsprzecznie poszerza horyzonty rozwoju Polskiej fotowoltaiki. Obecnie funkcjonuje ona głównie jako mikroinstalacje, przez co ma nikły udział w całej produkcji energii. Podkreślić w tym miejscu należy fakt, że instalacje fotowoltaiczne mają tę przewagę nad farmami wiatrowymi, że wytwarzają prąd w dzień, kiedy zapotrzebowanie na ten jest najwyższe. Jest to tzw. profil energetyczny i wśród instalacji opartych na wietrze jest on wręcz odwrotny.

Ponadto, biorąc pod uwagę ostatnie doniesienia z Wielkiej Brytanii duże instalacje (powyżej 1MWp), podpięte do sieci wysokiego napięcia mają szansę równoważyć napięcie nocą, co nie pozostanie bez wpływu na ich zdolność do generowania wpływów.

Wyniki aukcji a możliwe do zastosowania modele biznesowe

Deweloperzy, którzy brali udział w grudniowych aukcjach mają 24 miesiące na postawienie instalacji w stan gotowości, a do tego niezbędny jest kapitał. Skąd go pozyskać? Otóż drogi są przynajmniej dwie.

Pierwszy model biznesowy zakłada sfinansowanie instalacji za pomocą kredytu bankowego, o który nie jest zbyt trudno dysponując wygraną aukcją i prezentując spinający się biznes plan. Deweloper w takiej sytuacji może chcieć zatrzymać instalację dla siebie i zająć się jej bieżącą obsługą, co wiąże się z koniecznością uwzględnienia czasu niezbędnego na zwrot z inwestycji przed zaangażowaniem się w stawianie kolejnych instalacji oraz udziału w kolejnych aukcjach.

Drugi model biznesowy zakłada zaproszenie inwestora, który za cenę ustaloną w zależności od mocy danej instalacji finansuje jej budowę i przejmie do niej prawa. Niejednokrotnie deweloper, oprócz zastrzyku gotówki związanego z finalizacją transakcji sprzedaży farmy fotowoltaicznej, uzyskuje długoterminowy kontrakt na jej bieżące utrzymanie. Taka sytuacja pozwala deweloperom nie tylko zarobić na know-how związanym z zaprojektowaniem i instalacją elektrowni, ale również pozyskać długoterminowe źródło przychodu. Nie mniej ważne w tym przypadku są wolne środki finansowe, które można przeznaczyć na rozwój kolejnych lokalizacji i start w kolejnych aukcjach.

Jak określić zwrot z inwestycji w instalację fotowoltaiczną?

To czy inwestycja w farmę fotowoltaiczną będzie opłacalna zależy od 6 czynników:

  1. Kosztu postawienia instalacji (Deweloper)/ Ceny zakupu Spółki (Inwestor),
  2. horyzontu czasowego inwestycji,
  3. ceny, po jakiej dokonywana będzie sprzedaż wytworzonej energii w poszczególnych latach,
  4. ilości sprzedanej energii w poszczególnych latach,
  5. wysokości kosztów operacyjnych w poszczególnych latach,
  6. oraz źródła środków przeznaczonych na inwestycję.

Różnica pomiędzy modelem finansowym dewelopera i inwestora polega na tym, że horyzont czasowy Dewelopera rozpoczyna się 1 rok, a w mniej korzystnych scenariuszach nawet 3 lata wcześniej niż inwestora. Wskazany okres jest czasem niezbędnym na postawienie instalacji fotowoltaicznej. Nie chodzi tutaj wyłącznie o czas montażu, który można zamknąć w sześć miesięcy, ale o cały proces planowania, zabezpieczenia stosownej lokalizacji, projektowania, pozyskania zezwoleń, udziału w aukcji organizowanej przez URE, pozyskania części uwzględnionych w projekcie, prac ziemnych, montażu paneli i inwerterów, uzyskania przyłączenia do sieci oraz przeprowadzenia niezbędnych testów. Ponadto, Deweloper z reguły musi się liczyć z wyższym kosztem pozyskania kapitału.

Ile kosztuje elektrownia słoneczna o mocy 1 MWp? Około 3 miliony złotych!

Koszt postawienia farmy fotowoltaicznej pozostaje tajemnicą… (Poliszynela) Dewelopera. Ale ile kosztuje 1 MWp instalacji fotowoltaicznej Inwestora? Otóż za każdy 1 MWp mocy znamionowej trzeba na polskim rynku liczyć wydatek około 3 milionów złotych. Jest to koszt całkowity. Pozwoleniami, projektami, wykonaniem zajmuje się doświadczony Deweloper. Transakcja realizowana jest z reguły jako zakup udziałów Spółki z o.o., której aktywa stanowi instalacja fotowoltaiczna. Zwykle dochodzi jednocześnie do podpisania długoterminowego kontraktu na utrzymanie sprawności instalacji pomiędzy tymi samymi stronami. Spółka będąca przedmiotem transakcji posiada zagwarantowaną cenę sprzedaży wytworzonej energii przez 15 lat oraz zabudżetowane koszty niezbędne do utrzymania instalacji na jak najwyższym poziomie sprawności.

To pokazuje, że finansowy próg wejścia w inwestycje w fotowoltaikę nie jest wysoki i może być dla inwestorów dysponujących odpowiednimi środkami ciekawą formą lokowania kapitału. Warto się tą formą długoterminowego inwestowania zainwestować, ponieważ rynek dojrzewa, a poza tym, szans do inwestycji w tym modelu może nie być wiele, ponieważ obecnie planowane są jeszcze tylko dwie aukcje gwarantujące cenę sprzedaży energii: w 2020 oraz 2021 roku.

Sprawdź Due diligence finansowe i podatkowe Grant Thornton

Czy farma słoneczna to najnudniejszy biznes świata? Nie pozwólcie, żeby uśpił Was długi horyzont inwestycji, sięgający 30 lat!

Niektórym może się wydawać, że jeżeli Twój biznes opiera się na skali, Twoje aktywa ułożone są w kierunku słońca, a przychód jest uzależniony od słonecznej pogody, to bez wątpienia… wynajmujesz leżaki. Następnie, kiedy już dowiadują się, że inwestujesz jednak w panele słoneczne, pukają się po głowie, bo przy naszej pogodzie taki biznes nie ma w Polsce racji bytu. Czy mają rację?

Niestety, fotowoltaika to skomplikowany biznes a największe ryzyko jest generowane przez horyzont czasowy inwestycji. Okres inwestycji to minimum 15 lat od pierwszej sprzedaży energii. Przez taki okres gwarantowane jest wynagrodzenie za sprzedaną energię na poziomie zaoferowanym w aukcji oraz indeksowane inflacją (art. 42 ust. 3). Po tym okresie należy rozważyć możliwą do uzyskania cenę energii oraz pozostającą żywotność instalacji. Wiodący producenci ogniw zapewniają, że spadek produktywności paneli słonecznych nie przekroczy 20% w okresie 25 lat. Jeżeli baza kosztów będzie odpowiednio niska, czyli zapewniać pozytywne przepływy pieniężne po okresie gwarantowanej ceny, to horyzont inwestycji może wynieść niemal 30 lat.

Jaka będzie cena energii za 15 lat? I czy powinieneś się tym kierować podejmując decyzję o inwestycji? Na to pytanie starają się odpowiedzieć wszyscy składający oferty w aukcjach OZE organizowanych przez URE oraz każdy, kto planuje zainwestować w farmę słoneczną. W tym miejscu muszę rozczarować wszystkich spodziewających się konkretnej kwoty. Dlaczego? Ponieważ inwestycja powinna się zwrócić w okresie znacznie krótszym! Jeżeli chcemy dobrze zainwestować, to okres gwarantowanej ceny (15 lat) powinien nam zapewnić zysk minimalny zakładany dla tej inwestycji. W przeciwnym razie będzie to spekulacja na grube miliony. Jeżeli „bezpieczny” dla Ciebie poziom wewnętrznej stopy zwrotu IRR wynosi 5% dla okresu 15 lat, to Twoje przepływy powinny wyglądać jak na poniższym wykresie. IRR możesz rozumieć jako wartość rocznego dyskonta (najczęściej przyjmowanego na poziomie inflacji) przy którym przedsięwzięcie nadal jest opłacalne.


Opracowanie własne
Cena energii to jednak nie jedyna składowa przychodów. Sedno to przecież ilość generowanej energii w ciągu roku. A ta musi być na poziomie zbliżonym do wygranej oferty. Głównymi czynnikami mającymi wpływ na uzysk energii jest: poziom nasłonecznienia danej lokalizacji, poziom (samo)zacienienia, jakość zainstalowanych podzespołów i okresowa wymiana inwerterów (pochłaniająca czas i generująca koszty). Wymienione aspekty mogą być zweryfikowane jedynie przez doświadczonego specjalistę i w znacznej mierze, dopiero po zakończeniu prac instalacyjnych. Finalna umowa powinna być podpisana dopiero po zakończeniu wszelkich prac budowlanych/instalacyjnych i przeprowadzeniu rozruchu technologicznego całej instalacji, potwierdzającego zakładany poziom uzysku energii!

Z jakimi kosztami należy się liczyć posiadając instalację fotowoltaiczną?

Podstawowymi wydatkami, z jakimi zmierzy się inwestor, są:

  1. koszty bieżącej obsługi realizowanej przez Dewelopera,
  2. koszty najmu ziemi, na której znajduje się instalacja fotowoltaiczna,
  3. koszty podatku od nieruchomości (uwaga, w zależności od gminy podatek będzie naliczany w różny sposób. Doświadczeni doradcy potrafią zarządzić tym ryzykiem i zapewnić korzystniejsze naliczanie podatku od nieruchomości),
  4. koszt wymiany inwerterów,
  5. ubezpieczenie instalacji,
  6. koszty obsługi finansowej Spółki.

W jaki jeszcze sposób mogę zwiększyć zysk z inwestycji w fotowoltaikę?


Opracowanie własne
Z punktu widzenia przepływów pieniężnych nie mniej istotnym czynnikiem jest zastosowana stawka podatku dochodowego (CIT). Na szczęście dla wszystkich zajmujących się fotowoltaiką, począwszy od 2020 roku obowiązuje wyższy limit przychodów, które kwalifikują podatnika do grupy małych.

  1. Biorąc pod uwagę maksymalne ceny osiągnięte w aukcji OZE AZ/9/2019 (do 1 MWp) na 9% stawkę CIT zamiast 19% mogą liczyć wszyscy wygrani pod warunkiem, że w jednej Spółce nie zostaną zebrane instalacje o łącznej mocy nominalnej powyżej 20 MWp.
  2. Biorąc pod uwagę maksymalne ceny osiągnięte w aukcji OZE AZ/6/2019 (ponad 1 MWp), na 9% stawkę CIT zamiast 19% mogą liczyć wszyscy wygrani pod warunkiem, że w jednej Spółce nie zostaną zebrane instalacje o łącznej mocy nominalnej powyżej 28,5 MWp.

AUTOR: Paweł Sobolak

Porozmawiajmy o Twoich wyzwaniach

Świadczymy usługi w zakresie Nowy świt dla fotowoltaiki w Polsce

Skontaktujemy się z Tobą w najbliższym dniu roboczym aby porozmawiać o Twoich potrzebach i dopasować do nich naszą ofertę.

Pole zawiera niedozwolone znaki

Nieprawidłowy format. Wprowadź twojadres@twojadomena.pl lub nr telefonu: XXXXXXXXX.

Poproś o kontakt

Niniejsza publikacja została sporządzona z najwyższą starannością, jednak niektóre informacje zostały podane w formie skróconej. W związku z tym artykuły i komentarze zawarte w „Newsletterze” mają charakter poglądowy, a zawarte w nich informacje nie powinny zastąpić szczegółowej analizy zagadnienia. Wobec powyższego Grant Thornton nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek straty powstałe w wyniku czynności podjętych lub zaniechanych na podstawie niniejszej publikacji. Jeżeli są Państwo zainteresowani dokładniejszym omówieniem niektórych kwestii poruszonych w bieżącym numerze „Newslettera”, zachęcamy do kontaktu i nawiązania współpracy. Wszelkie uwagi i sugestie prosimy kierować na adres jacek.kowalczyk@pl.gt.com.