Legia, Lech i Wisła liderami polskiego rynku transferowego, aż dziewięć zespołów Ekstraklasy więcej wydaje na piłkarzy zagranicznych niż uzyskuje wpływów z ich sprzedaży – wynika z najnowszego raportu przygotowanego przez Grant Thornton. Transfery bezgotówkowe w ciągu ostatnich pięciu lat dotyczyły ok. 80 proc. oddanych zawodników, a polskie kluby jedynie za 6 piłkarzy dostały więcej niż 3 mln EUR – to kolejne wnioski płynące z badania.

Raport Grant Thornton „Rynek transferów piłkarskich w Polsce” pokazuje, że w latach 2009-2014 polskie kluby zarobiły na transferach zawodników 38 mln EUR. Nadal jednak bilans na takim poziomie jest daleki od kwot realizowanych nawet w przeciętnych ligach europejskich takich jak liga szwajcarska, rumuńska, szkocka czy grecka. Dodatkowo na przestrzeni ostatnich czterech lat roczne przychody klubów Ekstraklasy z transferów skurczyły się o 40 proc. (9,5 mln EUR), co jest efektem m.in. negatywnego wpływu globalnego kryzysu finansowego.

 

Łącznie w okresie pięciu lat podczas wszystkich letnich okienek transferowych wydano na nowych zawodników kwotę ok. 21 mln EUR, natomiast przychody z tytułu sprzedaży piłkarzy zbliżyły się do granicy 43 mln EUR. W przypadku okienek zimowych łączne wydatki klubów na nowych piłkarzy przekroczyły 13 mln EUR, a przychody ze sprzedaży zawodników wyniosły ok. 28,5 mln EUR. Oznacza to, że w przypadku polskiej Ekstraklasy wartość transferów w okienkach zimowych jest blisko o połowę niższa niż w okienkach letnich, co jest zgodne z trendami w kluczowych ligach europejskich, z tym, że te dysproporcje pomiędzy okienkiem letnim a zimowym są mniejsze w przypadku Ekstraklasy.

Europejskie puchary przepustką

Lech Poznań, Legia Warszawa oraz Wisła Kraków to najbardziej aktywni gracze na rynku transferowym w Polsce na przestrzeni pięciu ostatnich lat. W dużej mierze jest to związane z występami tych drużyn w fazach grupowych Ligi Europy. Śląsk Wrocław, który zdobył mistrzostwo Polski w sezonie 2011/2012, ale w europejskich pucharach się nie przebił, radzi już sobie znacznie gorzej. Badania Grant Thornton jasno pokazują, że nawet istotny sukces na krajowych boiskach piłkarskich, jakim jest zdobycie mistrzostwa lub pucharu Polski, nie przekłada się na sukces na rynku transferowym.

Największe przychody w Ekstraklasie z tytułu sprzedaży zawodników zanotował zespół z Poznania. W ciągu pięciu ostatnich sezonów do kasy klubu z Wielkopolski wpłynęło ok 16,7 mln EUR. W tym samym czasie Lech wydał również najwięcej na zakup nowych piłkarzy – ok. 5,7 mln EUR co oznacza, że klub zarobił na transferach ok. 11 mln EUR. Drugie miejsce – pod względem dochodów z transferów – należy do Legii Warszawa (ok. 10 mln EUR), a trzecie zajmuje Wisła Kraków (ok. 7,5 mln EUR).

Warto dodać, że w okresie pięciu ostatnich sezonów tylko sześć transferów z polskiej Ekstraklasy przekroczyło kwotę 3 mln EUR, w tym cztery z nich dotyczyły zawodników Lecha Poznań (Robert Lewandowski, Aleksander Tonev, Artjoms Rudnev i Rafał Murawski).

Jan Letkiewicz

Partner Zarządzający, Audyt, Grant Thornton

Występy polskich klubów w europejskich pucharach są dziełem przypadku i szczęścia w eliminacjach. Kilkunastoletnia nieobecność w Lidze Mistrzów potwierdza, że aby dogonić Europę potrzebna jest konsekwentna i efektywna polityka transferowa. Z jednej strony konieczne są zdecydowanie większe inwestycje w przemyślane transfery z zagranicy, z drugiej konsekwentne promowanie i wprowadzanie do pierwszych składów młodych piłkarzy. Nie łudźmy się, że zawodnicy którzy od kilku, a czasem kilkunastu lat, grają w polskiej Ekstraklasie i do tej pory niewiele osiągnęli na boiskach europejskich, będą w stanie wprowadzić klub do Ligi Mistrzów.

Zyskujemy na Polakach, wydajemy na obcokrajowców

Jak wynika z raportu Grant Thornton, z łącznej kwoty jaką kluby otrzymały z transferów zawodników w czasie ostatnich pięciu latach (prawie 72 mln EUR), zdecydowaną część stanowią przychody ze sprzedaży polskich piłkarzy – prawie 55 mln EUR, czyli około 75 proc. całej kwoty. Największe wpływy ze sprzedaży polskich piłkarzy zanotowano w okienku letnim sezonu 2010/2011 (prawie 9,5 mln EUR).

Po stronie wydatków na nowych zawodników sytuacja jest odwrotna. Zdecydowaną większość środków finansowych pochłaniają transfery zawodników zagranicznych – na ten cel przez ostatnie pięć lat przeznaczono łącznie 21,7 mln EUR, czyli ok. 60 proc. wszystkich wydatków. W tym samym czasie przychody ze sprzedaży piłkarzy zagranicznych wyniosły 19,4 mln EUR, zatem łącznie do transferów obcokrajowców przez ostatnie pięć lat kluby Ekstraklasy dołożyły 2,3 mln EUR.

Szymon Wróblewski

Dyrektor Zespołu Doradztwa dla Branży Sport, Grant Thornton

Kwoty wydawane przez polskie kluby na zagranicznych zawodników w większości przypadków stanowią przykład marnotrawienia pieniędzy. Kluby często kupują za granicą przeciętnych zawodników, którzy się nie wyróżniają i mają problem z utrzymaniem się w pierwszym składzie drużyny. Bardzo rzadko zdarzają się transfery zagranicznych piłkarzy takich jak Ljuboja, którzy stanowią o sile drużyny a ich występy poprawiają frekwencję na stadionie.

Doskonałym przykładem występowania właśnie takiej polityki transferowej w polskiej lidze jest Legia Warszawa. Klub ze stolicy w ciągu ostatnich pięciu lat uzyskał rekordowe w Ekstraklasie przychody ze sprzedaży polskich zawodników nie ponosząc przy tym istotnych wydatków na zakup rodzimych piłkarzy. Z drugiej strony Legia jest klubem, który traci najwięcej na transferach obcokrajowców. Wydaje na ten cel ponad 5 mln EUR, natomiast jej przychody z tytułu sprzedaży obcokrajowców na przestrzeni pięciu ostatnich lat wyniosły jedynie 650 tys. EUR, zatem klub nie odzyskuje pieniędzy wydanych na zagranicznych zawodników w wyniku ich późniejszej odsprzedaży.

Dominują transfery bezgotówkowe

Według raportu Grant Thornton transfery gotówkowe to jedynie 1/5 wszystkich transferów przeprowadzanych w naszej lidze. Przez ostatnie pięć lat omawiane kluby sprzedawały lub wypożyczały swoich zawodników ponad 1200 razy, w tym ponad 1000 z nich było transferami bezgotówkowymi, co stanowi ponad 80 proc. wszystkich transferów dokonanych w badanym okresie.

W tym samym czasie polskie kluby kupowały lub wypożyczały piłkarzy ponad 800 razy, a niecałe 300 z nich było transferami gotówkowymi, co stanowi mniej niż 40 proc. wszystkich tego typu transferów.

Najwięcej transferów bezgotówkowych z klubu przeprowadziła Jagiellonia Białystok – 93 oraz Górnik Zabrze – 86. Legia Warszawa przeprowadziła najwięcej transferów gotówkowych z klubu – 29.

Paweł Zaczyński

Menedżer, Audyt, Grant Thornton

W Ekstraklasie występuje pewien paradoks - z jednej strony kluby podpisując krótkie kontrakty z zawodnikami pozbywają się niejako możliwości zarobienia na nich, z drugiej strony traktują to narzędzie jako mobilizowanie do dobrej gry w trakcie sezonu. Bardzo często daje się zauważyć zwyżkę formy u zawodnika w momencie gdy jego kontrakt się kończy i jej gwałtowne obniżenie tuż po przedłużeniu kontraktu na kolejnych kilka lat. Czołowe kluby aspirujące do gry w europejskich pucharach powinny stawiać na zawodników o zdecydowanie innej mentalności.

Jeśli chodzi o liczbę dokonywanych transferów, to raport Grant Thornton pokazuje, że polskich piłkarzy najwięcej sprzedała lub wypożyczyła Jagiellonia Białystok, która na przestrzeni pięciu ostatnich lat dokonała niemal 100 takich transferów, uzyskując nieco ponad 5,4 mln EUR przychodu. Dla porównania Legia, która zarobiła zdecydowanie najwięcej na transferach polskich piłkarzy (14,5 mln EUR), dokonała w tym czasie mniej niż 70 transferów. Z tych danych wynika, że średnia wartość transferu w Jagiellonii Białystok wynosi ok. 54 tys. EUR, a w Legii ok. 210 tys. EUR.

W przypadku transferów zawodników zagranicznych najwięcej na swoim koncie ma ich również Jagiellonia Białystok – 35 oraz opuszczający Ekstraklasę Widzew Łódź, który w ciągu pięciu lat sprzedał 25 obcokrajowców.

Zdecydowanie najwięcej polskich zawodników pozyskał Górnik Zabrze (ponad 60 transferów), wydając na ten cel około 1 mln EUR. Najmniej polskich piłkarzy kupiła natomiast Legia Warszawa – niewiele ponad 10 transferów.

Po obcokrajowców najchętniej sięgała Wisła Kraków (ponad 30 transferów) wydając przy tym prawie 4 mln EUR. Natomiast najmniej piłkarzy zagranicznych sprowadził Ruch Chorzów – 8 zawodników za łączną kwotę 125 tys. EUR.