To jedna z najniższych dynamik odnotowanych w ostatnich latach. Średnia krocząca z ostatnich trzech miesięcy spadła w październiku z -9% aż do -14%, co jest najniższym wynikiem od lutego 2021 roku. Wydaje się, że po okresie stabilizowania się sytuacji na polskim rynku pracy w okresie od wiosny 2022 roku do lata 2023 roku, ponownie mierzymy się z tendencją spadkową popytu na pracowników.
Spadek liczby ofert pracy może być odsuniętym w czasie efektem wysokich kosztów funkcjonowania przedsiębiorstw w polskiej gospodarce (energii, transportu i pracy). Pracodawcy długo starali się utrzymywać parasol ochronny nad pracownikami i unikali zwolnień, jednak utrzymujące się od ponad dwóch lat wysokie koszty zmusza część firm do redukcji – jeśli nie zatrudnienia, to przynajmniej liczby nowych rekrutacji.
Menedżer ds. potencjału ludzkiego, Grant Thornton
Obraz rynku pracy, jaki wyłania się z naszego badania, z miesiąca na miesiąc pogarsza się. Pracodawcy coraz mniej chętnie tworzą nowe miejsca pracy i coraz trudniej wierzyć w to, że spadki liczby nowych rekrutacji to tylko krótkotrwałe potknięcia, wynikające np. z czynników sezonowych lub statystycznych.
Monitoring procesów rekrutacyjnych na polskim rynku pracy
EDYCJA XLII: Październik 2023